Jak informuje Bloomberg, prezes Orange został ukarany za sprawę sprzed 13 lat, kiedy jeszcze był pracownikiem administracji państwowej zatrudnionym w Ministerstwie Finansów. Paryski sąd uznał, że Stephane Richard jest winien niezgodnemu z prawem wykorzystania funduszy publicznych i udzielenie pomocy zmarłemu niedawno Bernardowi Tapie w uzyskaniu nienależnego odszkodowania od państwa w wysokości 403 mln euro.
Sędzia Sophie Clement ukarała Stephane Richarda grzywną w wysokości 50 tysięcy euro i rokiem więzienia zawieszonym na rok. Sąd niższej instancji wcześniej uniewinnił prezesa Orange, ale prokurator ten wyrok zaskarżył.