Awarii sieci nie da się uniknąć

Śnieg i marznący deszcz ciągle wygrywają z energetyką, bo nie stać jej na linie podziemne

Publikacja: 12.01.2010 03:40

Budowa linii podziemnej może być nawet trzykrotnie droższa niż napowietrznej

Budowa linii podziemnej może być nawet trzykrotnie droższa niż napowietrznej

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Energetycy przekonują, że nie są w stanie zapobiec awariom przy silnych opadach śniegu i marznącego deszczu. – Te opady doprowadzały do oblodzenia i zerwania przewodów, powstawały też zwarcia wywołane przez obciążone śniegiem drzewa – wyjaśnia prezes PSE Operator Stefania Kasprzyk.

Skutki weekendowych awarii jeszcze wczoraj odczuwali mieszkańcy miejscowości w powiatach częstochowskim, lublinieckim, kłobuckim i myszkowskim. W poniedziałek w południe nadal bez prądu było 51 tys. odbiorców. Wiceprezes spółki Enion Piotr Ordyna mówi wręcz o kataklizmie i spustoszeniach niespotykanych w tym regionie. - Nikt nie pamięta tak trudnych warunków, uszkodzone zostały nie tylko linie, ale i słupy – dodaje. – Kilka godzin po oczyszczeniu linii i przywróceniu zasilania kolejne drzewa się przewracają i znów mamy awarię.

Prof. Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej przekonuje, że odbiorcy na terenach słabiej zaludnionych są i będą narażeni takie awarie. – Tego nie wytrzyma żadna sieć napowietrzna, nawet supernowoczesna – mówi. – Takie sytuacje jak w ostatni weekend w Polsce zdarzają się nawet w krajach wysoko rozwiniętych, jak USA czy Kanada.

Jedynym wyjściem byłoby ułożenie podziemnych kabli, ale to zbyt kosztowne przedsięwzięcie, na które nie stać spółek energetycznych. W Europie sieci kablowe są instalowane tylko na najbardziej zurbanizowanych terenach, np. w Zagłębiu Ruhry. Wyjątkiem jest Holandia, w której ok. 90 proc. sieci znajduje się pod ziemią.

Wiceprezes spółki Enion przyznaje, że budowa linii podziemnej może być nawet trzykrotnie droższa niż napowietrznej. – Są instalowane w miastach, ale na terenach słabo zaludnionych nie mają ekonomicznego uzasadnienia. Koszty ich budowy są wysokie, a zatem i opłata dystrybucyjna dla odbiorców, czyli za przesłanie energii, musiałaby być bardzo wysoka – tłumaczy.

Każda ze spółek dystrybucyjnych z branży co roku przeznacza na inwestycje setki milionów złotych. Spółki z grupy Tauron – Enion i Energia Pro, na których terenie w ostatni weekend było najwięcej awarii – przeznaczyły na inwestycje w sieci w 2009 r. ok. 800 mln zł. W całej grupie na budowę nowych i modernizację istniejących sieci wydano ponad połowę budżetu inwestycyjnego.

Ostatnie awarie to efekt uszkodzenia lokalnych linii, a nie sieci przesyłowych. Spółka odpowiedzialna za największe linie energetyczne PSE Operator zapewnia, że system elektroenergetyczny pracował „bez zakłóceń”.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=a.lakoma@rp.pl]a.lakoma@rp.pl[/mail][/i]

Energetycy przekonują, że nie są w stanie zapobiec awariom przy silnych opadach śniegu i marznącego deszczu. – Te opady doprowadzały do oblodzenia i zerwania przewodów, powstawały też zwarcia wywołane przez obciążone śniegiem drzewa – wyjaśnia prezes PSE Operator Stefania Kasprzyk.

Skutki weekendowych awarii jeszcze wczoraj odczuwali mieszkańcy miejscowości w powiatach częstochowskim, lublinieckim, kłobuckim i myszkowskim. W poniedziałek w południe nadal bez prądu było 51 tys. odbiorców. Wiceprezes spółki Enion Piotr Ordyna mówi wręcz o kataklizmie i spustoszeniach niespotykanych w tym regionie. - Nikt nie pamięta tak trudnych warunków, uszkodzone zostały nie tylko linie, ale i słupy – dodaje. – Kilka godzin po oczyszczeniu linii i przywróceniu zasilania kolejne drzewa się przewracają i znów mamy awarię.

Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Ekonomia
Gminy przechodzą na OZE – nie zostań w tyle!
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Ekonomia
Pracownik w centrum uwagi organizacji
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście