Wciąż w cenie, bo jest ich mało

Prawdziwe apartamenty, czyli duże, wysokie, z wielkim balkonem i koniecznie garażem podziemnym, świetnie zlokalizowane są bardzo drogie. Mimo to są znacznie lepszą inwestycją niż mieszkania o podwyższonym standardzie

Publikacja: 05.03.2009 00:55

Łódzkie lofty

Łódzkie lofty

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Apartament zamiast domu? Pomysł ten ma coraz więcej zwolenników. Po pierwsze pozwala uniknąć korków ulicznych, które doskwierają wszystkim dojeżdżającym codziennie z przedmieść do centrum miasta. Po drugie umożliwia atrakcyjne zainwestowanie pieniędzy. Nawet dziś, w czasie kryzysu, podmiejskie wille tanieją znacznie bardziej niż luksusowe mieszkania w centrum. Jest rzecz jasna jeden podstawowy warunek – by w ogóle stanąć przed takim wyborem, trzeba dysponować dużymi pieniędzmi.

Apartamenty nierzadko są mylone z mieszkaniami o podwyższonym standardzie. Zdaniem deweloperów zachwalających swoje inwestycje mieszkanie o powierzchni 80 mkw. z ładnym balkonem i garażem podziemnym to już apartament. Nic bardziej mylnego. Podobnie jak nie jest willą, a tym bardziej rezydencją, standardowy dom na przedmieściu.

Co wyróżnia apartament? Przede wszystkim wysokość pomieszczeń – powyżej trzech metrów, najlepiej ok. czterech, co w połączeniu z dużymi oknami daje wrażenie dużej przestrzeni. Minimalny metraż to co najmniej 100 mkw. Na mniejszej powierzchni nie można zrobić podziału na część dzienną i nocną, zmieścić łazienki przy każdej sypialni, wydzielić pomieszczenia gospodarczego oraz pralni.

Trudno wyobrazić sobie apartament bez dużego balkonu lub tarasu. W najbardziej luksusowej wersji może to być lokum na ostatnim piętrze wieżowca z ogrodem i basenem na dachu. Kolejne niezbędne elementy to kilka wind w budynku (najlepiej z bezpośrednim dostępem do mieszkania), co najmniej dwa miejsca parkingowe w podziemnym garażu, wysoki standard wykończenia części wspólnych, recepcja czynna przez całą dobę, zabezpieczenie przed hałasem, klimatyzacja.

Prawdziwy apartament zawsze wyróżnia się doskonałą lokalizacją – w pobliżu centrum, do którego można dotrzeć w ciągu kilku minut na piechotę. Musi to być jednocześnie miejsce ciche i zielone. Takich lokalizacji jest bardzo mało. Deweloperzy chętnie przebudowują więc stare kamienice, zostawiając tylko ściany frontowe.

Mieszkańcy apartamentowca i ich goście muszą się czuć bezpiecznie. Bardzo duże znaczenie ma więc sąsiedztwo. Trudno wyobrazić sobie luksusowy budynek obok dyskoteki lub targowiska.

[ramka][b]Paweł Grząbka, prezes zarządu CEE Property Group[/b]

W 2008 r. deweloperzy zachęceni wysokimi marżami często decydowali się na realizację projektów o podwyższonym standardzie czy apartamentów. Zazwyczaj jednak mieszkania nazywane apartamentami nie spełniały podstawowych warunków dotyczących standardu wykończenia, lokalizacji, wysokości kondygnacji, architektury itd. Skutkiem tego była nadpodaż w segmencie o podwyższonym standardzie.

Popyt na apartamenty w najbliższych miesiącach będzie zależeć od koniunktury gospodarczej, dostępności innych korzystnych metod inwestowania pieniędzy, możliwości wynajmu, jakości projektów. Powodzeniem mogą się cieszyć kameralne budynki położone w bardzo atrakcyjnych miejscach, odrestaurowane kamienice lub nowoczesne budynki postawione na miejscu starych.[/ramka]

[link=http://www.rp.pl/artykul/271719.html]Zobacz wywiad z Katarzyną Kłodzińska, prezes Red Net Investment[/link]

Apartament zamiast domu? Pomysł ten ma coraz więcej zwolenników. Po pierwsze pozwala uniknąć korków ulicznych, które doskwierają wszystkim dojeżdżającym codziennie z przedmieść do centrum miasta. Po drugie umożliwia atrakcyjne zainwestowanie pieniędzy. Nawet dziś, w czasie kryzysu, podmiejskie wille tanieją znacznie bardziej niż luksusowe mieszkania w centrum. Jest rzecz jasna jeden podstawowy warunek – by w ogóle stanąć przed takim wyborem, trzeba dysponować dużymi pieniędzmi.

Apartamenty nierzadko są mylone z mieszkaniami o podwyższonym standardzie. Zdaniem deweloperów zachwalających swoje inwestycje mieszkanie o powierzchni 80 mkw. z ładnym balkonem i garażem podziemnym to już apartament. Nic bardziej mylnego. Podobnie jak nie jest willą, a tym bardziej rezydencją, standardowy dom na przedmieściu.

Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego