Gazprom przegrał z Litwą

Sąd arbitrażowy w Sztokholmie odrzucił żądanie Gazpromu, by wstrzymać proces, który koncernowi wytoczyły władze Litwy

Publikacja: 25.06.2011 11:45

Gazprom przegrał z Litwą

Foto: Bloomberg

- Zażalenie Gazpromu zostało odrzucone, jako bezpodstawne. Sprawa dotycząca Lietuvos Dujos będzie kontynuowana — zapowiedział w weekend Arwidas Sekmokas minister energetyki Litwy.

Gazprom w swoim stanowisku zaznaczył, że sztokholmski sąd odrzucając zażalenie, podał, że stanowisko Gazpromu jest „dostatecznie udowodnione, by koncern wygrał sprawę w sądzie w Wilnie".

W połowie czerwca Rosjanie wystąpili do międzynarodowego arbitrażu, by zakazał rozpatrywania przez litewskie sądy sprawy spółki Lietuvos Dujos (LD) — krajowego operatora gazowego na Litwie. Spółka należy w 37 proc. do Gazpromu, prawie 39 proc ma niemiecki E. ON, a 17 proc. litewski skarb państwa.

I to właśnie on złożył w sądzie Wilna pozew w sprawie działalności Lietuvos Dujos. Domaga się wyjaśnienia, czy działalność spółki jest zgodna ze statutem i interesami akcjonariuszy; a także usunięcia dwóch rosyjskich członków zarządu spółki: Walerija Gołubiewa (wiceprezes Gazpormu i LD) oraz Kiriła Sieliezniowa. Litwini uważają, że obaj wiceprezesi działają w interesach Gazpromu a nie akcjonariuszy LD.

Agencja Delfi przypomina, że wynajęcie prawników w tej sprawie kosztuje litewskich podatników ok. 4 mln euro. Walerij Gołubiew jest przekonany, że Litwa przegra proces w Wilnie.

- Z naszej strony nie było żadnego naruszenia prawa. Formuła ceny gazu została przyjęta przez litewski parlament w 2008 r. W 2009 r 2010 r w niczym nie pogorszyliśmy warunków dostaw gazu dla Litwy — tłumaczył.

Od czasu zamknięcia elektrowni atomowej w Ignalinie rośnie uzależnienie Litwy od rosyjskiego gazu. Rocznie kraj potrzebuje ok. 3 mld m3, z czego ok. 80 proc. kupuje w Gazpromie. Rosjanie, choć dali zniżkę Łotwie i Estonii, to nie Litwie, która postanowiła podzielić Lietuvos Dujos na spółkę transportową i dostawczą. Pozbawiłoby to Rosjan własności magistrali przesyłowych.

Dlatego Litwa płaci teraz najwyższą cenę w Unii. W I kw. było to średnio 367 dol. /1000 m3.

- Zażalenie Gazpromu zostało odrzucone, jako bezpodstawne. Sprawa dotycząca Lietuvos Dujos będzie kontynuowana — zapowiedział w weekend Arwidas Sekmokas minister energetyki Litwy.

Gazprom w swoim stanowisku zaznaczył, że sztokholmski sąd odrzucając zażalenie, podał, że stanowisko Gazpromu jest „dostatecznie udowodnione, by koncern wygrał sprawę w sądzie w Wilnie".

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego