Jeszcze przed posiedzeniem Sikorski zapowiedział takie zachowanie. - Nie usiądę przy jednym stole z panem Ławrowem – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami przed wejściem na salę obrad. - Ławrow przyjeżdża tu, by kłamać na temat rosyjskiej inwazji i o tym, co Rosja robi na Ukrainie. Ja nie będę słuchać tych kłamstw – powiedział.
Sikorski mówił też o początkach OBWE. - Sięgają one procesu helsińskiego w latach 70., podczas zimnej wojny, kiedy blok komunistyczny chciał potwierdzenia niezmienności granic w Europie, a Zachód chciał poszanowania praw człowieka – przypomniał Sikorski.
„Rosja musi wyjść z Ukrainy. Tylko wtedy to będzie miało sens”
- Dziś Rosja nie szanuje ani granic w Europie, ani praw człowieka. A dano jej szansę, by stała się bardziej europejska – powiedział szef MSZ. - Rosja musi wyjść z Ukrainy i tylko wtedy ta organizacja będzie miała sens – dodał.