Są nowe dane o PMI w polskim przemyśle. Tak niskiego wyniku nie było od sierpnia

Indeks PMI dla polskiego sektora przetwórczego w grudniu wyniósł 48,2 pkt - podało S&P Global. To już 32. z rzędu odczyt poniżej neutralnego poziomu 50 pkt.

Publikacja: 02.01.2025 10:46

Są nowe dane o PMI w polskim przemyśle

Są nowe dane o PMI w polskim przemyśle

Foto: Adobe Stock

Odczyt PMI poniżej 50 pkt wskazuje na przewagę firm produkcyjnych, które deklarują pogorszenie sytuacji względem poprzedniego miesiąca nad tymi, które wskazują na poprawę. Indeks bazuje na miesięcznych odpowiedziach kadry kierowniczej w ponad 200 przedsiębiorstwach.

PMI Polski jest „pod kreską” nieprzerwanie od maja 2022 r., czyli od 32 miesięcy. Grudniowy wynik 48,2 pkt jest słabszy od średniej prognoz ekonomistów w ankiecie „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” (48,7 pkt). Jest też słabszy od listopadowego (48,9 pkt), co sugeruje wzrost liczby firm deklarujących regres w ostatnim miesiącu roku. W ogóle grudniowy odczyt jest najniższy od sierpnia.

PMI w dół. Spadek zamówień i produkcji

Z danych S&P Global wynika, że znów zmniejszyła się liczba nowych zamówień dla polskich producentów. Negatywny trend trwa tu od marca 2022 r. Na osłodę pozostaje fakt, że grudniowy spadek był najwolniejszy od ponad roku, co autorzy raportu wiążą z oznakami ożywienia w popycie krajowym. Niestety, z kolei zamówienia eksportowe spadły najmocniej od trzech miesięcy.

Niestety, znów spadł też poziom produkcji. W październiku w danych S&P Global odnotowano pierwszy od 2,5 roku wzrost, ale w listopadzie i grudniu już nie udało się tego powtórzyć. W jednym elemencie listopadowe dane o PMI z polskiego sektora przetwórczego są naprawdę pozytywne. Po raz trzeci z rzędu wzrósł poziom zatrudnienia (po wcześniejszej, najdłuższej od 2004 roku, sekwencji redukcji miejsc pracy).

To właśnie w znów rosnącym zatrudnieniu oraz spadku zapasów (i to najmocniejszym od ponad siedmiu lat) można szukać powodów do optymizmu. Te dane mogą sugerować, że firmy mogą w najbliższych miesiącach zwiększać produkcję. Jak zauważają autorzy raportu, stosunek wskaźnika nowych zamówień do wskaźnika zapasów wyprodukowanych dóbr wzrósł do najwyższego poziomu od ponad trzech lat. „To zapowiada wyższą produkcję w nadchodzących miesiącach, gdy firmy będą odbudowywać stany magazynowe” - napisano i dodano, że optymizm biznesowy odbił się po słabym wyniku z listopada. "Firmy spodziewały się ożywienia gospodarczego, wzrostu eksportu, wykorzystania środków z KPO oraz pozyskania nowych klientów" - poinformowano.

Wciąż nie widać w polskim sektorze przetwórczych sygnałów presji cenowej: zarówno średnie koszty produkcji, jak i ceny wyrobów gotowych spadły siódmy raz z rzędu. Jak informuje S&P Global, firmy zgłaszały utrzymującą się konkurencję cenową i niższe ceny surowców, w tym metali, chemikaliów i tworzyw sztucznych.

Czytaj więcej

Europa jest uzależniona od leków z Azji. Polska chce to zmienić

PMI w dół, ale ożywienie za rogiem?

Mimo najniższego odczytu PMI od sierpnia, według Trevora Balchina, dyrektora ekonomicznego w S&P Global Market Intelligence, głębsza analiza subindeksów daje pewne powody do optymizmu. – Dane o nowych zamówieniach i zapasach wyrobów gotowych sugerują, że firmy w nadchodzących miesiącach mogą zwiększyć produkcję, ponieważ popyt coraz bardziej się stabilizuje, a magazyny muszą się wypełnić - komentuje Balchin. Zauważa, że średnio w czwartym kwartale PMI dla polskiego przetwórstwa wyniósł 48,8 pkt, najwięcej od pierwszego kwartału 2022 roku i wyraźnie powyżej stanu w strefie euro.

Ale już z komentarza Jakuba Rybackiego, kierownika zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego, nie pobrzmiewa entuzjazm. - Sygnały z sektora przemysłowego wciąż są alarmistycznie. Badanie koniunktury GUS wskazuje, że coraz więcej przedsiębiorstw zgłasza bariery związane z niedostatecznym popytem na rynku krajowym oraz zagranicznym. W grudniu było to kolejno 43 proc. oraz 35 proc. respondentów. Takie odsetki są nieznacznie niższe niż w pandemicznym 2020 r. - wskazuje Rybacki i przewiduje, że kolejne miesiące przyniosą słaby wzrost aktywności w przemyśle. - W pierwszym kwartale spodziewamy się tempa wzrostu produkcji zbliżonego do 1-2 proc. po usunięciu wahań kalendarzowych. Prawdopodobnie dalej będziemy obserwować głównie lepsze wyniki producentów dóbr konsumpcyjnych i słabe producentów dóbr inwestycyjnych - przewiduje.

Produkcja przemysłowa w listopadzie zaskoczyła negatywnie

Ostatnie dane GUS o produkcji przemysłowej – za listopad – były gorsze od przewidywań (-1,5 proc. vs. +0,3 proc. według średniej prognoz z ankiety „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”). Tym samym z październikowego wystrzału (wzrost o 4,7 proc. rok do roku) została tylko jedna trzecia.

W całym okresie styczeń–listopad br. produkcja sprzedana przemysłu była o 0,5 proc. wyższa w porównaniu z takim samym okresem 2023 roku. Niemniej sam czwarty kwartał prawdopodobnie był najlepszy od około trzech lat. „Jeżeli założymy brak zmian produkcji w grudniu, średnia produkcja w kwartale wzrośnie o 2,2 proc. kw./kw.” – zauważają ekonomiści banku Pekao.

Czytaj więcej

Cudów tym razem nie było. Z polskiego przemysłu powiało lekkim chłodem

PMI w strefie euro wyraźnie niżej niż w Polsce

Cały czas PMI dla polskiego przemysłu jest wyraźnie wyżej niż w strefie euro. Finalne dane za grudzień wskazują, że w eurozonie przemysłowy PMI wyniósł 45,1 pkt, w tym m.in. w Niemczech 42,5 pkt, we Francji 41,9 pkt, a we Włoszech 46,2 pkt. Spadek zamówień w strefie euro był najwyższy od trzech miesięcy, poziom produkcji spadł najmocniej od ponad roku, a firmy nadal w dość mocno tną zatrudnienie.

Sytuację nieco ratuje m.in. Hiszpania z PMI 53,3 pkt. - Hiszpania ma tę przewagę, że jest mniej narażona na problemy Chin, ponieważ tylko 2 proc. jej eksportu trafia do tego kraju. Niższe koszty energii również pomogły Hiszpanii lepiej przetrwać kryzys. Jednak sama Hiszpania, odpowiadająca za zaledwie około 12 proc. PKB strefy euro, nie będzie w stanie podnieść całej gospodarki strefy euro – komentuje Cyrus de la Rubia, główny ekonomista Hamburg Commercial Bank.

Odczyt PMI poniżej 50 pkt wskazuje na przewagę firm produkcyjnych, które deklarują pogorszenie sytuacji względem poprzedniego miesiąca nad tymi, które wskazują na poprawę. Indeks bazuje na miesięcznych odpowiedziach kadry kierowniczej w ponad 200 przedsiębiorstwach.

PMI Polski jest „pod kreską” nieprzerwanie od maja 2022 r., czyli od 32 miesięcy. Grudniowy wynik 48,2 pkt jest słabszy od średniej prognoz ekonomistów w ankiecie „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” (48,7 pkt). Jest też słabszy od listopadowego (48,9 pkt), co sugeruje wzrost liczby firm deklarujących regres w ostatnim miesiącu roku. W ogóle grudniowy odczyt jest najniższy od sierpnia.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
GUS podał szybki szacunek grudniowej inflacji. I jest zaskoczenie
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Dane gospodarcze
Najwyższy wzrost podaży pieniądza od trzech lat. Nowe dane NBP
Dane gospodarcze
Minister finansów Andrzej Domański: Gospodarka przyspiesza
Dane gospodarcze
Sprzedaż detaliczna zaskoczyła. Takich danych nikt się nie spodziewał
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Dane gospodarcze
Cudów tym razem nie było. Z polskiego przemysłu powiało lekkim chłodem
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay