Bank z Bazylei nazywany bankiem banków centralnych stwierdził, że zasadniczą sprawą dla nich jest uniknięcie powtórki decyzji typu stop-start w latach 70., gdy musiały podnosić stopy procentowe do bardzo wysokiego poziomu po próbach obniżania ich, które wywołały wzrost inflacji — pisze Reuter.
- Banki centralne dały bardzo jasno do zrozumienia, że na tym etapie najważniejsze jest zrobienie tego co do nich należy. Właściwe jest ostrożne podejście zapewniające, że nikt nie ogłasza zwycięstwa za wcześnie — stwierdził Claudio Borio, dyrektor departamentu walutowo - ekonomicznego BIS w ramach publikacji raportu kwartalnego. — Trzeba za wszelką cenę uniknąć powtórki polityki stop and go z lat 70., gdy obniżano stopy i uświadamiano sobie, że nie to było potrzebne. Przypominało to chodzenie tam i z powrotem — powiedział Borio.