- Volkswagen i niemiecka federacja VZBV postanowiły podjąć rozmowy dotyczące możliwego uregulowania" sporu. „Rozmowy dopiero zaczęły się i nie ma gwarancji, że doprowadzą do uregulowania. Obie strony ustaliły, że te dyskusje pozostaną poufne" — stwierdza komunikat.
Niemieccy konsumenci mieli mniejszy sukces od właścicieli pojazdów w Stanach w zapewnieniu sobie odszkodowań od Volkswagena, bo ich samochody nie straciły homologacji po ujawnieniu skandalu, jeśli zgodzili się na wymianę na nowsze oprogramowania zarządzającego pracą silnika. To pozwoliło producentowi potraktować inaczej kwestię odszkodowań — wyjaśnił Reuter.