Akwizycje Orlenu budzą obawy

Według analityków przy przejęciach Lotosu i PGNiG jest więcej zagrożeń niż szans, a efekty synergii będą mniejsze, niż można było początkowo oczekiwać.

Publikacja: 02.08.2020 21:00

Część udziałów gdańskiej rafinerii obejmie firma spoza grupy Orlenu

Część udziałów gdańskiej rafinerii obejmie firma spoza grupy Orlenu

Foto: Bloomberg

PKN Orlen planuje w kilkanaście miesięcy sfinalizować przejęcia Lotosu i PGNiG. Według jego zarządu konsolidacja wszystkich trzech koncernów w jednej grupie powinna przynieść liczne korzyści. Analitycy podają je jednak w wątpliwość.

W ocenie Kamila Kliszcza, analityka DM mBanku, przejęcie Lotosu może m.in. przynieść znacznie mniejsze synergie, niż początkowo oczekiwano. – To konsekwencja dość restrykcyjnych środków zaradczych określonych przez KE dla tej transakcji. Chodzi zwłaszcza o konieczność wydzielania działalności rafineryjnej w Gdańsku do oddzielnej spółki i przekazania konkurencyjnemu podmiotowi połowy produkcji benzyn i diesla – mówi Kliszcz. Dodaje, że o opłacalności przejęcia zdecydują też warunki, jakie uda się Orlenowi wynegocjować przy okazji wypełniania środków zaradczych.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Biznes
Włosi rezygnują ze współpracy z Bank of America, wolą Deutsche Bank
Biznes
50 mln złotych na Tarantule dla polskiego wojska. MON kupuje kolejne bezzałogowce
Biznes
Szczyt w Brukseli: Zełenski prezentuje plan, Orban blokuje decyzje. Chiny wzywają USA do rozmów
Biznes
PGZ szuka partnera do produkcji amunicji
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Biznes
Prezes PZPM: Wojna celna Donalda Trumpa obije europejską motoryzację, ale boleśnie uderzy także Amerykanów