W satyrycznej kampanii sugerują, że Kalifornia miałaby zmienić nazwę na „Nowa Dania”, a Los Angeles — „Løs Ångeles”.
Duńczycy wskazują, że Kalifornia ma wszystko, czego im w kraju brakuje – łagodny klimat, palmy, dużo słońca, w blaskach którego tak przyjemnie jest jeździć na wrotkach. Ta inicjatywa zebrała już 198 tysięcy podpisów od osób wspierających pomysł, a celem organizatorów akcji jest przekroczenie 200 tys. Bo wtedy można napisać ustawę i nadać jej oficjalny bieg.
Czytaj więcej
Czy Grenlandia, kraj o populacji miasta Chełm, może przystąpić do UE? Komisja odpowiada: "decyzja należy do Grenlandii". Tymczasem Trump zapowiada, że USA się powiększą, a dziennikarzom mówi: "myślę, że ją zdobędziemy".
Szef Denmarkification, Xavier Dutoit uważa, że pomysł wcale nie jest wzięty z sufitu, a kwota biliona dolarów byłaby jak najbardziej do zebrania, gdyby wszyscy Duńczycy złożyli się po 200 tysięcy koron (ok 18 tys. dol.).
Kto miałby z ramienia Danii negocjować z rządem USA zakup Kalifornii?
Jako ludzi, którzy mieliby negocjować z Donaldem Trumpem, Dutoit widzi przede wszystkim członków zarządu Lego, oraz aktorów grających główne role w słynnym serialu telewizyjnym „Rząd Borgen” nieprzerwanie emitowanym w Danii przez trzy lata od września 2010, a potem reaktywowanym w 2022 roku. Został sprzedany do 70 krajów, w tym do Polski.