Chodzi przede wszystkim o Turcję, która ma dzisiaj 60-procentowy udział w światowym eksporcie dronów. Z tego 55 proc. pochodzi od jednego producenta, Baykara, który sprzedaje rynkowy hit – Bayraktary. Największa firma amerykańska ma w eksporcie dronów wojskowych udział nie przekraczający 20 proc.
Oprócz Turcji znaczącymi producentami są Iran, Izrael i Chiny. Ale rośnie także udział Ukraińców, którzy drony wykorzystują w wojnie przeciwko Rosjanom.
Czytaj więcej
Wiceminister Paweł Bejda wraz z przedstawicielami Sił Zbrojnych RP brali udział w odbiorze ostatniego z czterech zamówionych zestawów bezzałogowego systemu rozpoznawczo-uderzeniowego Bayraktar TB2.
Amerykańscy producenci dronów domagają się reform
Linden Blue, dyrektor generalny w amerykańskim General Atomics Aeronautical Systems Inc (GA-ASI), jednym z największych producentów dronów, domaga się od Elona Muska, żeby zajął się problemem konkurencyjności tego rynku. I ograniczeniom, jakie wiążą firmy w USA.
Jak podała turecka agencja informacyjna Anadolu, Linden Blue miał napisać do Muska: „Po rynku eksportowym, na którym jesteśmy obecni, widać jak słaba jest polityka rządu amerykańskiego i jak opieszale biurokraci reagują na zmiany. To otworzyło rynek na konkurencję z Turcji, Chin oraz Izraela, którzy bez problemów zdobywają nowych klientów.