Reklama
Rozwiń

Giętki tablet made in Russia, który nigdy nie powstał

Rosyjski tablet „nie mający odpowiednika na świecie” okazał się przekrętem, który wyssał z budżetu Kremla równowartość 540 mln zł. Firma, która miała go wyprodukować, nie dysponowała ani odpowiednim sprzętem, ani pracownikami. Zbankrutowała nie wyprodukowawszy ani jednego tabletu.

Publikacja: 29.10.2024 20:41

Giętki tablet made in Russia, który nigdy nie powstał

Foto: Adobe Stock

Jeden z największych projektów rosyjskiej państwowej korporacji technologicznej Rusnano – produkcja elastycznych plastikowych tabletów, którą ogłosił w 2011 roku były szef korporacji Anatolij Czubajs – znajdzie finał na sali sądowej.

Rosyjski tablet dotowany przez 10 lat

W piątek 25 października FSB ogłosiła zatrzymanie Borisa Gałkina, byłego dyrektora generalnego spółki zależnej Rusnano Plastic Logic LLC, która przez dekadę otrzymywała fundusze rządowe na budowę i produkcję „nie mającego odpowiednika na świecie” tabletu. Na początku 2024 roku firma zbankrutowała, nie wypuszczając ani jednego urządzenia.

Gałkinowi postawiono zarzut kradzieży środków budżetowych o wartości ponad 13 mld rubli (540 mln zł) – podaje Interfax, powołując się na służbę prasową FSB. Zdaniem śledczych, firma otrzymywała te pieniądze w latach 2010-2020, nie mając ani mocy produkcyjnych, ani personelu do realizacji projektu. Według FSB Gałkin ukrywał się przed organami ścigania za granicą i został zatrzymany „przy wjeździe na terytorium Federacji Rosyjskiej”. Dlaczego będąc poszukiwanym, zdecydował się na powrót? Nie wiadomo.

Giętki tablet dla Putina

W 2011 roku Anatolij Czubajs podarował Putinowi plastikowe tablety z elastycznym ekranem. Urządzenia te, jak twierdził były szef Rusnano, nie miały wówczas odpowiednika na świecie.

- Plastic Logic jest „praktycznie jedynym właścicielem technologii elastycznych ekranów plastikowych bez podświetlenia” – chwalił się na Kremlu Czubajs. Według pomysłu Czubajsa tablety po 12 tysięcy rubli za sztukę przeznaczone miały być dla uczniów. Zakład produkujący giętkie wyświetlacze do tych urządzeń o wydajności 100 tys. sztuk rocznie miał powstać w Zielenogradzie pod Moskwą. Tam też zaplanowane zostało utworzenie centrum badawczo-rozwojowego.

Oprócz inwestycji w projekt Rusnano kupił 43 proc. udziałów w irlandzkim producencie wyświetlaczy niekrzemowych Plastic Logic. Ale fabryka do ich produkcji w Rosji nigdy nie została zbudowana, a na rynku rosyjskim nie pojawił się ani jeden tablet.

W 2015 roku Czubajs przyznał, że pomysł plastikowych tabletów nie powiódł się. „Tak, nie byliśmy w stanie wyprodukować konkurencyjnego cenowo tabletu dla szkół. Ale nie zamykamy projektu, bo możliwe są inne zastosowania i prace nad nimi trwają” – zapewniał. I dalej sięgał po pieniądze podatników.

Rusnano, który obiecał stworzyć w latach 2010–2020 wart bilion dolarów nanoprzemysł, otrzymał 96,5 miliarda rubli straty netto. W rezultacie prawie całkowicie utracono wkład majątkowy, jaki państwo wniosło do kapitału spółki (130 miliardów rubli).

Czubajs opuścił Rusnano w 2020 r., a po agresji Putina na Ukrainę szybko wyjechał z Rosji.

Jeden z największych projektów rosyjskiej państwowej korporacji technologicznej Rusnano – produkcja elastycznych plastikowych tabletów, którą ogłosił w 2011 roku były szef korporacji Anatolij Czubajs – znajdzie finał na sali sądowej.

Rosyjski tablet dotowany przez 10 lat

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Biznes
Ostatni bal na Titanicu? Chudy rosyjski Nowy Rok
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Największe zamówienie w historii polskiej zbrojeniówki. Do HSW trafi 17 mld zł
Biznes
Polskie firmy wchodzą na rynek USA. Czy wprowadzenie ceł im zaszkodzi?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Biznes
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku