Materiał we współpracy z Orange Polska
Coraz większa liczba i skala cyberataków powoduje, że firmy oraz instytucje muszą skuteczniej zapobiegać przestępstwom w sieci. Cyberbezpieczeństwo polega bowiem na minimalizowaniu ryzyka dzięki wdrażaniu dobrych praktyk, zabezpieczeń i edukacji. Analiza ryzyka w bezpieczeństwie powinna stać się drogowskazem przyszłych działań. To dzięki niej spośród setek możliwych rozwiązań wybieramy to, co dla instytucji najlepsze.
Dziś nie ma takiej firmy, która jest idealnie zabezpieczona – uważają eksperci w Orange Polska. Telekom ten ma ponad 26-letnie doświadczenie w tej dziedzinie, a w jego strukturach działa zespół CERT Orange Polska, który dba o bezpieczeństwo internautów całą dobę.
Jednym z najczęstszych ataków na firmy jest ransomware, czyli złośliwe oprogramowanie, które blokuje dostęp do systemu komputerowego lub uniemożliwia dostęp do zapisanych w nim danych praktycznie zawsze połączone ze wcześniejsza kradzieżą danych. Cyberprzestępcy korzystający z tego typu ataku, po zablokowaniu danych żądają od ofiary okupu, za ich przywrócenie – ale nie tylko.
- Myślę tutaj o atakach „double extortion”, które pojawiły się kilka lat temu w wyniku ewolucji ataków ransomware. Przestępcy oprócz szyfrowania danych grożą również ich ujawnieniem, aby zwiększyć presję na ofiarę – tłumaczy Przemysław Dęba. - W pomyśle tym chodzi o zwiększenie szansy na pozyskanie okupu, a jego skuteczność oparta jest nie tylko na potencjalnej utracie reputacji przez ofiarę, ale dodatkowych wysokich karach wynikających z regulacji o ochronie danych osobowych, takich jakim w przypadku Unii Europejskiej są przepisy RODO – dodaje Przemysław Dęba.