Marmurowe rzeźby z Partenonu, które zostały zabrane z Aten w latach 1801-1812 w wyniku działalności lorda Elgina, nie zostaną zwrócone Grecji – premier Sunak wykluczył bowiem zmianę przepisów tak, by umożliwić ich zwrot.
- Wielka Brytania opiekuje się marmurami Elgina od pokoleń. Nasze galerie i muzea są finansowane przez podatników, ponieważ są ogromnym atutem naszego kraju. Dzielimy się ich skarbami ze światem, a świat przyjeżdża do Wielkiej Brytanii, aby je zobaczyć. Kolekcja British Musem jest prawnie chroniona i nie mamy planów, by to zmieniać – stwierdził Sunak w cytowanej przez Reuters wypowiedzi.
Czytaj więcej
63-letni Stephen Pritchard został skazany przez londyński sąd na bezwzględny areszt, za blokowanie ruchu drogowego na drodze M4 w czasie protestów klimatycznych z 2021 roku.
Grecja dyplomatycznie domaga się zwrotu rzeźb od 1832 roku, a więc od momentu uzyskania niepodległości, a od 1983 roku prośby są oficjalnie składane przez rząd Grecji. Rzeźby zabrano z Partenonu za pozwoleniem władz Imperium Osmańskiego, które miało nadzieję uzyskać wówczas od Brytyjczyków wsparcie w odzyskaniu Egiptu. Od sposobu, w jakim ekipa lorda Elgina usuwała zabytki z ich miejsc we Francji ukuto termin „elginisme” oznaczający rabunkowe pozbawianie obiektów historycznych ich wartości. Wywózkę zabytków krytykował też lord Byron dystychem „Czego nie zrobili Goci, to uczynili Szkoci”. W Wielkiej Brytanii idea zwrócenia zabytków na ich miejsce pojawiła się pierwszy raz w 1816 roku, ale do dziś status quo się nie zmieniło.
Obecny szef British Museum, był minister finansów George Osborne, pracuje nad umową z Grecją, która umożliwiłaby oglądanie rzeźb zarówno w Londynie, jak i w Atenach. Z kolei wspierany przez wielu brytyjskich polityków z całego spektrum politycznego Projekt Parthenon zasugerował w niedzielę salomonowe rozwiązanie w postaci zwrotu rzeźb w ramach długoterminowej umowy o partnerstwie kulturalnym.