Wyprodukowane w laboratoriach diamenty są dla laika nieodróżnialne od naturalnych. Różnice mogą wychwycić jubilerzy i inni fachowcy, ale dla klienta diament naturalny i ten sztuczny wyglądają tak samo. Różnica jest za to w cenie, i to znacząca – sztuczne diamenty są nawet 73 procent tańsze od tych naturalnych. I nie jest to dobra wiadomość dla tych, którzy wydobywają i sprzedają naturalne kamienie.
Czytaj więcej
Do niedawna perły kojarzyły się wyłącznie z najbardziej eleganckimi stylizacjami. Kobiety zakładały je ledwie kilka razy w roku. Dziś perły widać wszędzie – pojawiają się w zestawieniu z t-shirtami, kurtkami skórzanymi, sukienkami do noszenia na co dzień i nie tylko. Do pereł zaczynają też przekonywać się mężczyźni.
- Dla branża diamentów naturalnych koszmarem jest myśl, że konsumenci zaczną akceptować diamenty z laboratorium w pierścionkach zaręczynowych. I to już się dzieje naprawdę – twierdzi, cytowany przez CNN, analityk branży diamentów Edhan Golan.
W marcu 2022 roku liczba sprzedanych pierścionków z diamentami z laboratoriów wzrosła o 63 procent rok do roku, podczas gdy sprzedaż tych z naturalnymi kamieniami spadła o 25 procent. Podobne dane dotyczą innych miesięcy i wskazują na trend rosnący dla sztucznych diamentów. Przy czym określenie „sztuczny” dotyczy tylko sposobu powstania.
- Diament laboratoryjny to prawdziwy diament, ale jego powstanie trwało kilka tygodni. Naturalne diamenty powstały w ciągu milionów lat i nie ma ich nieskończonej ilości – twierdzi Edhan Golan.