Warty 300 milionów dolarów jacht, należący do objętego sankcjami rosyjskiego oligarchy Sulejmana Kerimowa, został przetransportowany przez amerykańskich funkcjonariuszy organów ścigania z Fidżi do zatoki San Diego pod koniec zeszłego miesiąca, gdzie pozostaje zacumowany – informuje CNN.
Wysadzane klejnotami jajo, które, jeśli jest autentyczne może być warte wiele milionów dolarów było jednym z bardziej „interesujących” odkryć, jakich dokonali federalni funkcjonariusze organów ścigania na pokładzie jachtu Kerimowa.
Jaja Fabergé to niezwykle cenne dzieła sztuki złotniczej z czasów ostatnich rosyjskich carów Aleksandra III Romanowa i Mikołaja II. Nazwa dzieł pochodzi od nazwiska ich twórcy, francuskiego złotnika Petera Carla Fabergé. Rodzina carska kolekcjonowała te precjoza, płacąc za nie niebagatelne sumy. Do dziś są niezwykle cenne, rzadkie i poszukiwane.
Według analityków rynku sztuki zachowały się 42 jaja należące do rodziny carskiej. Jednak nie tylko Romanowowie zamawiali te dzieła sztuki jubilerskiej. 28 listopada 2007 na aukcji w domu Christie’s jajko z zegarem i kogutem, wykonane w 1902 roku dla jednego z Rotszyldów, zostało sprzedane za rekordową sumę 18,5 mln dolarów. Z jajka co godzinę wyskakuje miniaturowy kogut, który sygnalizuje godzinę.
Czytaj więcej
Władze Fidżi przekazały USA aresztowany superjacht Amadea, którego właścicielem ma być rosyjski o...