Materiał powstał we współpracy z OTOMOTO
Pandemia całkowicie zmieniła wiele aspektów naszego życia. Czy zrewolucjonizowała także rynek motoryzacyjny?
We współpracy z agencją badawczą Minds and Roses zbadaliśmy wpływ pandemii na rynek automotive. Sprawdziliśmy, jak pandemia wpłynęła na plany, nawyki, decyzje i biznes. Ku naszemu zdumieniu okazało się, że żadna rewolucja nie nastąpiła. Kupujący i sprzedający samochody, nieważne czy nowe, czy używane, realizują swoje plany niezależnie od pandemii. A przepytaliśmy reprezentatywną grupę 1,5 tys. polskich kierowców i przedstawicieli 200 warsztatów samochodowych, a teraz jesteśmy w trakcie badania producentów i importerów części motoryzacyjnych. Tylko co piąty kupujący ograniczył swój budżet, a zaledwie ośmiu na stu bezpośrednio wiązało ten fakt z Covid-19. Polacy sprzedawali swoje samochody z tych samych względów, co w przeszłości – kłopotów technicznych oraz nowości. Co ciekawe, zakup jest motywowany podobnie – chęcią pozbycia się problemów ze starym autem lub potrzebą posiadania innych czterech kołek. Niemal każdy ankietowany twierdził, że gdyby nie było pandemii, znalezienie lub sprzedaż samochodu zajęłyby tyle samo czasu.
Skoro nie zmienił się konsument, to dlaczego tyle mówi się o gwałtownych zmianach na tym rynku?
Odpowiedź przynosi spojrzenie z lotu ptaka. Średni wiek pojazdu zarejestrowanego w Polsce to 14 lat i miesiąc. Przez ostatnich 12 miesięcy średni wiek samochodów importowanych do Polski wzrósł o rok – z 11,5 do 12,5 roku. Sprowadzamy zatem do Polski i poruszamy się po polskich drogach coraz starszymi autami. I o ile życzylibyśmy sobie, by świeżo zakupionymi samochodami jeździć krócej – deklaratywnie ok. pięciu lat, to w rzeczywistości jesteśmy ich posiadaczami dłużej, bo średnio sześć lat. A to rodzi wyzwania związane z utrzymaniem i naprawą pojazdów. Według naszych badań ponad 3/4 polskich kierowców nie zmieniło swoich planów serwisowych. Co prawda co 10. ograniczył budżet, a sześciu na stu także decyzję o odwiedzeniu warsztatu, ale w grupie tych, którzy wstrzymali się z decyzją o odwiedzeniu warsztatu i postanowili jeszcze trochę z niego korzystać, niemal co trzeci właściciel auta ograniczył też wydatki na serwisowanie.