W Polsce Makro Cash & Carry ma sieć 41 hal, w których kupują głównie przedsiębiorcy prowadzący choćby sklepy czy restauracje . Firma w 2012 otworzyła dwa nowe Makro Punkty o mniejszej powierzchni niż standardowa hala. – Wprowadzaliśmy wiele projektów, które mają nam pomóc w zwiększeniu naszej konkurencyjności oraz atrakcyjności dla klientów. Bez wątpienia będziemy kontynuować te działania w długofalowej perspektywie – wyjaśnia David Boner, prezes Makro Cash & Carry Polska. Firma jednak odczuwa obserwowany już od kilku lat spadek liczby małych sklepów. Co roku z rynku znika po kilka tysięcy tego typu firm. Makro uruchomiło nowy projekt franczyzowy i pod marką Odido rozwija sieć partnerskich sklepów. Na koniec 2012 r. było ich niemal 1,7 tys. Jednak mimo tego obroty firmy znów spadły –w 2012 r. o 6,9 proc.
Ogółem niemiecka grupa (na większości rynków występuje pod marką Metro Cash&Carry) zwiększyła w 2012 r. sprzedaż jedynie o 1,7 proc. do 31,6 mld euro. Jak wyjasnia w komunikacie do mimo wszystko pozytywnego trendu przyczyniły się szczególnie wyniki w Rosji, Chinach i Turcji. Przychody uwzględniające sprzedaż Makro w Wielkiej Brytanii wzrosły o 3,2 proc. Zysk operacyjny, nie wliczając odsetek i podatków (EBIT) spadł o 17,5 proc. do 947 mln euro.
Udział międzynarodowej sprzedaży wzrósł w 2012 r. o 1 pkt. proc. do 84,5 proc. Na nadal głównym rynku niemieckim sprzedaż spadła o 3,3 proc. do 5 mld euro, głównie ze względu na optymalizację portfolio, która wiązała się z zamknięciem 10 hal w czwartym kwartale 2011 r. oraz gorszą sytuacją na rynku artykułów przemysłowych.
W 2012 r. spółka na świecie otworzyła 46 hal - tylko na Chiny przypadło 12 otwarć. Nie licząc 30 sprzedanych hal w Wielkiej Brytanii, grupa na koniec 2012 r. zarządzała 743 halami hurtowymi w 29 krajach na całym świecie.
Wyniki podał także właściciel Makro, czyli Grupa Metro. W Poslce należą też do niej sieci elektromarketów Media Markt oraz Saturn oraz wciąż hipermarkety Real. Umowa sprzedaży tych ostatnich została podpisana w 2012 r. z grupą Auchan, a sfinalizowanie transakcji zależy od decyzji urzędów antymonopolowych.