UE: Ponad 46 mln euro kary dla Polski za nadprodukcję mleka

Polscy rolnicy będą musieli zapłacić ponad 46 mln euro za przekroczenie zeszłym roku unijnego limitu produkcji mleka - poinformowano w komunikacie Komisji Europejskiej. Łączna kwota kar nałożona na osiem państw unijnych wynosi 409 mln euro.

Publikacja: 03.10.2014 13:09

UE: Ponad 46 mln euro kary dla Polski za nadprodukcję mleka

Foto: Bloomberg

System kwot mlecznych ma regulować rynek mleka w ramach unijnej Wspólnej Polityki Rolnej. Każde z państw członkowskich ma przypisaną określoną ilość mleka, jaką może wyprodukować. Na poziomie krajowym kwoty te są dystrybuowane między producentów. Jeśli dochodzi do przekroczenia limitów, to właśnie oni są zobowiązani do płacenia kary proporcjonalnie do ich wkładu.

Polska zakończyła ubiegły rok rozliczeniowy kwot, który trwał od początku kwietnia 2013 roku do 1 marca tego roku, nadwyżką wynoszącą 1,7 proc. przyznanych limitów. Ponad 134 tys. kontrahentów mleczarni dostarczyło w tym czasie nieco ponad 10 mln ton mleka. Tymczasem kwota pozwalała na wyprodukowanie 166 tys. ton mniej. W konsekwencji nasi producenci będą musieli zapłacić 46,4 mln euro kary, co w przeliczeniu wynosi 27,83 euro za 100 kilogramów mleka wyprodukowanych ponad limit.

Poza Polską kwoty mleczne przekroczyły też Niemcy, Holandia, Dania, Austria, Irlandia, Cypr i Luksemburg. Nadprodukcja mleka wyniosła łącznie ponad 1,46 mln ton, co wiążę z karami na sumę 409 mln euro.

Najwięcej zapłacą Niemcy i Holendrzy

Najwięcej będą musieli zapłacić rolnicy niemieccy - 163 mln euro i holenderscy - 133 mln euro. Kara dla Danii wyniosła 28 mln euro, Austrii - 25 mln euro, Irlandii - 10 mln euro, Cypru - 1,5 mln i Luksemburga - 0,8 mln euro.

Z komunikatu KE wynika, że pomimo przekroczenia kwot w ośmiu państwach cała UE wyprodukowała 4,6 proc. mniej mleka niż wynosił limit. UE ma zlikwidować system kwot mlecznych od 1 kwietnia 2015 r.

Niektórzy przedstawiciele branży mleczarskiej mieli nadzieję, że KE zaliczy potencjalne opłaty z tytułu przekroczonej kwoty mlecznej na poczet zadeklarowanych przez nią rekompensat za utracony rynek rosyjski. Propozycja ta nie znalazła się jednak w rozporządzeniu dotyczącym wsparcia rolników dotkniętych embargiem.

Polska i kilka innych krajów UE zabiegała o zmiany w systemie przeliczania kwot mlecznych (chodziło o dostosowanie współczynników korekty zawartości tłuszczu), co prowadziłoby do zwiększenia kwot o 1 proc. Na lipcowym spotkaniu ministrów rolnictwa w Brukseli państwa unijne nie porozumiały się jednak w tej sprawie. Według źródeł dyplomatycznych przeciwne temu były Francja, Węgry, Słowacja, Czechy, Chorwacja, Bułgaria, Portugalia, Rumunia, Dania, Słowenia, Szwecja, Włochy oraz Wielka Brytania.

W ubiegłym roku Polska również przekroczyła kwotę mleczną o 0,2 proc, czego konsekwencją była kara rzędu 4 mln euro.

Sawicki: na produkty mleczarskie jest ciągle niezła koniunktura

Minister rolnictwa Marek Sawicki uważa, że na produkty mleczarskie jest na świecie ciągle niezła koniunktura i trzeba to wykorzystać, tym bardziej, że branża mleczarska w Polsce jest silna i szybko wejdzie na inne rynki - azjatyckie i afrykańskie.

„Na niektóre produkty mleczarskie Chiny, kraje afrykańskie i azjatyckie wykazują ogromne zapotrzebowanie, ale żeby zawrzeć nowe kontrakty potrzeba będzie trochę czasu" – powiedział minister rolnictwa podczas 12 Forum Spółdzielczości Mleczarskiej w Augustowie (Podlaskie), gdzie spotkał się również z producentami branży mleczarskiej.

Sawicki poinformował, że w pierwszej połowie tego roku dynamika eksportu produktów mleczarskich na rynek rosyjski wyniosła 35 proc. Dodał, że to był kolejny wzrost naszego eksportu na atrakcyjnym dla nas rynku, ale decyzje polityczne zablokowały ten kierunek rozwoju.

„Myślimy nie tylko o Chinach, gdzie Polska rozpoczyna kampanię promocyjną produktów mleczarskich, ale planujemy skoncentrować się na takich krajach jak Wietnam czy Indonezja, a także w Afryce" – mówi Agnieszka Maliszewska z Polskiej Izby Mleka. Dodała, że musimy określić, gdzie jeszcze nas nie ma, jakie produkty możemy tam eksportować i mówić o tym ministerstwu rolnictwa, które może wspierać producentów mleka.

Według Sawickiego, na produkty mleczarskie jest na świecie ciągle niezła koniunktura i trzeba to wykorzystać, tym bardziej, że branża mleczarska w Polsce jest silna i szybko wejdzie na inne rynki. Jego zdaniem silni producenci i świetne jakościowo produkty dają duże możliwości rozwoju dla polskiego mleczarstwa

W ubiegłym roku Polska wyeksportowała produkty mleczarskie za 1,6 mld euro, z tego 10 proc. o wartości 142 mln euro trafiło do Rosji. Według rosyjskiej służby celnej, import produktów mleczarskich z Polski wyniósł 193 mln dolarów.

Ponad 70 proc. z całego eksportu branży mleczarskiej do Rosji stanowią sery. Oprócz serów, do Rosji sprzedawane jest mleko, masło, śmietana i tzw. galanteria mleczarska: jogurty, twarożki itp.

System kwot mlecznych ma regulować rynek mleka w ramach unijnej Wspólnej Polityki Rolnej. Każde z państw członkowskich ma przypisaną określoną ilość mleka, jaką może wyprodukować. Na poziomie krajowym kwoty te są dystrybuowane między producentów. Jeśli dochodzi do przekroczenia limitów, to właśnie oni są zobowiązani do płacenia kary proporcjonalnie do ich wkładu.

Polska zakończyła ubiegły rok rozliczeniowy kwot, który trwał od początku kwietnia 2013 roku do 1 marca tego roku, nadwyżką wynoszącą 1,7 proc. przyznanych limitów. Ponad 134 tys. kontrahentów mleczarni dostarczyło w tym czasie nieco ponad 10 mln ton mleka. Tymczasem kwota pozwalała na wyprodukowanie 166 tys. ton mniej. W konsekwencji nasi producenci będą musieli zapłacić 46,4 mln euro kary, co w przeliczeniu wynosi 27,83 euro za 100 kilogramów mleka wyprodukowanych ponad limit.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Biznes
Blackout w Hiszpanii i Portugalii. Ekonomiści popierają podatek katastralny
Biznes
Świat zbroi się przerażająco szybko. Największe wydatki od zimnej wojny
Materiał Promocyjny
Odkurzacz albo setki złotych premii. Promocje w banku Citi Handlowy
Biznes
Zełenski i Trump rozmawiają o zakończeniu wojny. Czy Prezydent zawetuje ustawę o składce zdrowotnej?
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Biznes
Karty flotowe jako narzędzie do szukania oszczędności