Kontrolę i 55 proc. akcji WestLB (spółka będzie musiała zmienić nazwę) będzie miał Abris Capital Partners, który ma również większość udziałów w nowym na rynku FM Banku. Jak podał w komunikacie IDM, który nabędzie 45 proc. akcji banku, cena zostanie ustalona w oparciu o wartość księgową netto akcji banku, która wynosi 250 mln zł. Dom maklerski szacuje, że za akcje WestLB Polska zapłaci ok. 112,5 mln zł.
– Zdecydowaliśmy się kupić bank od niemieckiego WestLB, bo to jest okazja. Podoba nam się bilans WestLB Polska, plany, a szczególnie jego zarząd – mówi Paweł Gieryński, partner w Abris Capital Partners. – Gdyby nie ci ludzie, to pewnie WestLB byśmy nie kupili.
Prezesem WestLB pozostanie Maciej Stańczuk, który przygotował dla banku nową strategię. – Będziemy nadal wyspecjalizowanym bankiem komercyjnym – mówi „Rz” Maciej Stańczuk. – Będziemy głównie obsługiwali średnie i małe firmy. Przygotujemy również ofertę dla samorządów i to nie tylko dla tych wielkich.
Bank nie potrzebuje dokapitalizowania, jego współczynnik wypłacalności przekracza 30 proc. Kapitał powinien mu wystarczyć na 1,5 – 2 lata działalności. – Będziemy się finansować z depozytów klientów oraz z rynku międzybankowego, czyli tak jak dotychczas. Nie korzystaliśmy z linii kredytowych od niemieckiego WestLB – wyjaśnia Maciej Stańczuk.
Dla Abris inwestycja w WestLB potrwa ok. czterech lat. Fundusz przez ten czas nie zamierza oddać kontroli nad bankiem, nawet wówczas, gdyby bank zadebiutował na giełdzie. – Długo się zastanawialiśmy, czy nie kupić tego banku samodzielnie. Mogliśmy to zrobić – tłumaczy Paweł Gieryński. – IDM wesprze bank na poziomie rady nadzorczej.