Choć usługa cash back jest obecna na polskim rynku od 2006 roku, nie jest jeszcze tak popularna jak na przykład w Wielkiej Brytanii, gdzie według szacunków Brytyjskiej Rady Płatności (Payments  Council) ośmiu na dziesięciu Brytyjczyków twierdzi, że ma łatwy i wygodny dostęp do gotówki  a ponad jedna trzecia (40 proc. ) preferuje wypłatę gotówki w sklepowej kasie.

- Mniejsza niż w Wielkiej Brytanii popularność cash back na polskim rynku nie wynika z braku zainteresowania tą usługą wśród polskich konsumentów czy niewystarczającej infrastruktury. Zwyczajnie Polacy nie wiedzą, że mogą z niej korzystać i wolą używać metod, do których przywykli jak np. bankomat. W tym zakresie potrzebna jest większa edukacja i promocja ze strony wszystkich graczy zaangażowanych w popularyzację tej usługi – banków, organizacji kartowych, akceptantów i agentów rozliczeniowych –uważa Janusz Diemko prezes First Data Polska.

Firma powołuje się na dane NBP z których wynika, że trzy lata po wprowadzeniu usługi cash back na polski rynek, w I kwartale  2009 roku konsumenci dokonali 120 tys. takich transakcji. W pierwszym kwartale 2013 roku NBP szacowało, że było ich ponad 760 tys. co daje wzrost o 536  proc. Choć jednocześnie w porównaniu do transakcji z użyciem bankomatów (ponad 180 mln w 1 kw. 2013) wciąż jest to niemal niezauważalna liczba.

Z danych NBP wynika, że w Polsce jest ponad 18,5 tys. bankomatów, podczas gdy punktów honorujących usługę cash back jest ok. 30 tys. Przedstawiciele First Data uważają, że biorąc pod uwagę zmieniające się przepisy dotyczące opłat i prowizji za korzystanie z bankomatów, popularność usługi cash back będzie w dalszym ciągu rosnąć.

Cash back to usługa, dzięki której posiadacze kart płatniczych mogą wypłacić gotówkę w punktach handlowo-usługowych podczas płatności kartą w terminalu płatniczym. Maksymalna kwota jednorazowej wypłaty wynosi 200 zł.