Od chmury po AI
Z naszej analizy wynika, że łączną kwotę wydatków na IT można szacować na około 8–10 proc. kosztów administracyjnych banków. W skali całego sektora przełożyłoby się to (według danych za 2023 r.) na kwotę 3,6–4,5 mld zł.
W jakie obszary inwestują banki? – W ING technologia jest centrum generowania pomysłów i innowacji oraz ich realizacji, zatem skupiamy się na bardzo wielu obszarach – chmura obliczeniowa, serwisy typu workplace, architektura mikroserwisowa, AI/ML, RPA, blockchain, big data, cyberbezpieczeństwo, komputery kwantowe itd. – komentuje Sławomir Soszyński, wiceprezes ING Banku Śląskiego. Dodaje, że bank zajmuje się też budową oprogramowania, architekturą, jakością oprogramowania, systemami, aplikacjami, testami, infrastrukturą, bezpieczeństwem, data science i sztuczną inteligencją.
– „Total digitalization” to jeden z trzech filarów naszej strategii, odpowiadający dzisiejszym potrzebom nie tylko klientów, ale także naszych pracowników – zaznacza Paweł Bartusch z pionu transformacji cyfrowej w Santander BP. – Dlatego ciągle inwestujemy w technologię, szczególnie skupiając się na aplikacji mobilnej oraz digitalizacji procesów sprzedażowych i obsługowych. Istotne w tych działaniach są także inwestycje w bezpieczeństwo i stabilność naszej infrastruktury IT. Stale rozwijamy i podnosimy kompetencje naszych pracowników, korzystamy też z szans, jakie daje gen AI – wskazuje.
Eksperci uzupełniają, że duży wpływ na poziom wydatków technologicznych mają również rosnące koszty usług IT, a także sam efekt skali. – Utrzymujący się wysoki popyt na specjalistów z branży IT prowadzi do wzrostu kosztów związanych z pozyskiwaniem i utrzymywaniem kompetencji w tym obszarze – zauważa Joanna Ostrowska-Szajnfeld, dyrektorka pionu strategii, architektury i organizacji IT w BNP Paribas BP. – Rosnący zakres digitalizacji w bankowości generuje zaś wyższe koszty związane z utrzymaniem i rozwijaniem systemów informatycznych – dodaje.
Nakłady będą dalej rosły
Bankowcy podkreślają, że zastosowanie nowych technologii przynosi wymierne korzyści (przede wszystkim w postaci zadowolonych klientów, ale też pewnych oszczędności w tzw. bankowym back office), a perspektywy dalszego rozwoju w tym obszarze są niemal nieograniczone.
– Większość banków na polskim rynku w swoich strategiach w obszarze obsługi klientów nadal wyznacza sobie ambitne cele w obszarze cyfryzacji procesów. Deklarują, że ich procesy są w większości online (98–100 proc. procesów). Taki model obsługi wymaga nakładów IT. Z jednej strony trzeba zaprojektować i wdrożyć zdalne usługi. Z drugiej strony trzeba je potem utrzymać i zadbać o ich efektywność, żeby czas reakcji banku i jakość spełniała oczekiwania klientów – analizuje Katarzyna Tomczyk-Czykier, dyrektor pionu innowacji i cyfryzacji bankowości detalicznej w Credit Agricole BP.