Nordea wyprała brudne pieniądze Rosjan. Bankowi grozi potężna kara

Jeden miliard dolarów kary może zapłacić największy bank na terenie Skandynawii. Nordea jest oskarżona o pranie brudnych rosyjskich pieniędzy. Sprawa jest o tyle bulwersująca, że dotyczy 25 osób jawnie ukrywających wymagane dane.

Publikacja: 12.07.2024 17:26

Nordea wyprała brudne pieniądze Rosjan. Bankowi grozi potężna kara

Foto: Bloomberg

Fińskiej grupie bankowej Nordea postawiono zarzut prania pieniędzy w Danii. Bankowi grozi kara w wysokości prawie 1 miliarda dolarów. Organy regulacyjne twierdzą, że przy ustalaniu kar brano pod uwagę nie tylko okres, w którym doszło do naruszeń, ale także kolejne lata do czasu naprawienia przez Nordea swojego systemu weryfikacji klientów i transakcji – pisze agencja Bloomberg.

Banki Skandynawii lubiły brudne pieniądze z Rosji

Wcześniej jednostka specjalna policji Danii ds. przestępczości zorganizowanej (NSK) zidentyfikowała podejrzane transakcje o wartości 26 mld DKK (3,5 mld euro) w duńskim oddziale Nordea. Realizowane były w latach 2012-2015, głównie dla klientów rosyjskich.

Czytaj więcej

Białoruskie firmy przenoszą się z Litwy do Polski. Wiadomo dlaczego

W ostatniej dekadzie w sektorze bankowym na terenie Skandynawii doszło do kilku poważnych skandalów. Duński Danske Bank (działający poprzez estoński oddział) i szwedzki Swedbank zostały skazane za pranie rosyjskich pieniędzy. Oba banki zapłaciły kary bez jakichkolwiek sprzeciwów, uznając swoją winę. A to pozwoliło na przedprocesowe ugody i uniknięcie większej odpowiedzialności.

Pierwsza sprawa bankowej pralni w sądzie

Nordei nie udało się osiągnąć porozumienia z władzami, choć negocjacje trwały około dziewięciu lat. Będzie to więc pierwsza sprawa (o pranie rosyjskich pieniędzy przez zachodnie banki – red.), która trafi do sądu – zauważa Bloomberg.

NSK złożyła w zeszłym tygodniu formalne zarzuty i zamierza skierować sprawę do sądu po zatwierdzeniu przez duński organ nadzoru finansowego. Bank Nordea uważał, że ​​zarzuty będą dotyczyć okresu, w którym wykryto naruszenia. Na poczet kary bank odłożył 95 mln euro (104 mln dolarów). A to może się okazać o wiele za mało.

NSK spodziewa się znacznie wyższej kary, argumentując, że naruszenia obejmują dłuższy okres. W przypadku Nordei „logiczne jest, że prokurator dążył do wymierzenia maksymalnej możliwej kary”, ponieważ Dania do 2019 r. nie posiadała jasnych przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy – mówi agencji Kalle Johannes Rose, ekspert ds. przeciwdziałania praniu pieniędzy w Copenhagen Business School.

Zgodnie z ustawą przyjętą w 2019 r. sąd może ukarać winny bank kwotą równą jednej czwartej wszystkich podejrzanych transakcji. Oznacza to, że kara może wynieść 6,5 miliarda koron, czyli 943 miliony dolarów – mówi prawnik Hans Vogtdahl, który wcześniej pracował jako zastępca prokuratora w NSK.

Jednym z kluczowych zarzutów zawartych w akcie oskarżenia jest to, że Nordea nie zweryfikowała należycie transakcji pieniężnych dokonanych przez zaledwie… 25 klientów. Co więcej, transakcje takie miały klasyczne oznaki transakcji podejrzanych: nieprzejrzystą strukturę własności, skrzynki pocztowe zamiast pełnoprawnych adresów.

Na liście tylko 25 Rosjan z brudnymi pieniędzmi

Bloomebrg dotarł do listy klientów, dla których pracownicy Nordei pozostali ślepi na ewidentne podejrzane transakcje: nie sprawdzili ich, ani nie odrzucili. Nie zgłosili też swoich podejrzeń do duńskich organów ścigania. Lista ta obejmuje organizacje i osoby rozproszone po całej Rosji, Malcie, Monaku, Panamie i Seszelach (z rosyjskimi paszportami lub w wypadku spółek – rosyjskimi udziałowcami). Niektórzy Rosjanie z listy wcześniej mieli powiązania z praniem pieniędzy. Jednak i tego pracownicy fińskiego banku nie zobaczyli ani nie sprawdzili. Transakcje były wielomilionowe, co dawało bankowi tłusty zarobek.

Nordea działa w Rosji od 1994 roku, a w 2010 roku jej rosyjska spółka zależna znalazła się w gronie 30 największych banków Rosji. Po zagarnięciu Krymu przez reżim Putina i pierwszej fali zachodnich sankcji fińska grupa zaczęła stopniowo wygaszać swój rosyjski biznes, by w 2020 roku podjąć decyzję o likwidacji swojej spółki zależnej w Federacji Rosyjskiej.

Fińskiej grupie bankowej Nordea postawiono zarzut prania pieniędzy w Danii. Bankowi grozi kara w wysokości prawie 1 miliarda dolarów. Organy regulacyjne twierdzą, że przy ustalaniu kar brano pod uwagę nie tylko okres, w którym doszło do naruszeń, ale także kolejne lata do czasu naprawienia przez Nordea swojego systemu weryfikacji klientów i transakcji – pisze agencja Bloomberg.

Banki Skandynawii lubiły brudne pieniądze z Rosji

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Banki
Od sprawy beznadziejnej do pełnego sukcesu. Dziesięć lat walki frankowiczów
Banki
Rekordowy zysk banku centralnego Szwajcarii. 16 mld franków do podziału
Banki
Saga frankowa przeciągnie się jeszcze na 2025 rok, albo i dłużej
Banki
Wyceny banków nie rosną wraz z ich zyskami. Co obniża giełdowe kursy?
Banki
Zaskakujący spadek oprocentowania kredytów hipotecznych