Ze względu na ryzyko wtórnych amerykańskich sankcji duże banki w ZEA zaczęły ograniczać rozliczenia z Rosją i zamykać rachunki rosyjskich firm i osób fizycznych. Trzej biznesmeni pracujący w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i przedstawiciel stowarzyszenia Business Russia potwierdzili to gazecie Wiedomosti.
Obecnie banki ZEA nie przyjmują pieniędzy z Rosji i nie dokonują płatności w przeciwnym kierunku. Zamykają rachunki spółek, których właścicielami są obywatele Rosji.
Czytaj więcej
Bez dobrych relacji z bogatymi krajami Bliskiego Wschodu prezydent Rosji nie mógłby prowadzić długiej wojny.
Które kraje kończą obsługę rosyjskich firm?
Tę informację potwierdziło trzech biznesmenów mających biura w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Rozmówcy Wiedomosti zauważyli, że trudności zaczęły się na długo przed wydaniem w grudniu 2023 roku amerykańskiej ustawy o sankcjach wtórnych, po której takie kraje jak Turcja i Chiny radykalnie zmieniły swoją politykę wobec klientów z Rosji. Mniejsze banki ZEA wciąż obsługiwały Rosjan, ale nie robiły tego za darmo: klienci musieli dokupić dodatkowe usługi lub zwiększyć saldo konta.
Inny przedstawiciel biznesu, menedżer firmy spedycyjnej, wyjaśnił, że od września zniknęła możliwość płacenia z Rosji (w tym w dirhamach). „Firma została otwarta nie bez powodu – banki zaoferowały opłacalną konwersję, a także nie ujawniły informacji o beneficjentach końcowych na żądanie organizacji zagranicznych” – wyjaśniło źródło, dodając, że do łańcucha dodano trzecią pośrednią jurysdykcję - Hongkong (by trudniej było wyśledzić, gdzie rzeczywiście trafia zamawiany towar — red.) Jednak i ta droga obchodzenia sankcji jest już nieaktualna. Od lutego tego roku banki w Hongkongu również przestały przyjmować od Rosjan płatności.