Stanisław Gurgul: wstyd mój widzę ogromny
Na wstępie oznajmiam szczerze, że tytułowe zdanie nie pochodzi właściwie ode mnie; utworzyłem je, korzystając z jednej strony ze skarbca wielkiej kultury, w której trwałe miejsce zajęła inwokacja „teatr mój widzę ogromny" (S. Wyspiański w wierszu „I ciągle widzę ich twarze"), z drugiej zaś ze śmietnika języka polityki, okraszonego ostatnio tyle intymnym co nikczemnym wyznaniem „wstyd mnie ogarnia za to, kto w ogóle został wybrany na stanowisko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego" (autora tej wypowiedzi strach i wstyd zarazem nazywać; zresztą, każdy czytający te słowa wie, że w obiegu publicznym występuje on często pod kryptonimem „PAD").