Paweł Rzewuski

Ostatni język

Zabrano nam wiedzę o nas. Zabrano nam nas. Budowaliśmy naszą relację na słowie, na wymianie myśli, a teraz byliśmy tego pozbawieni.

„Septologia. Tom III–IV”: Modlitwa po norwesku

Właśnie ukazał się „Ja to ktoś inny” Jona Fossego, trzeci i czwarty tom opus magnum noblisty – wielotomowej „Septologii” o życiu malarza Aslego.

Teatr śmierci sarmackiej

Zapisów w szlacheckich testamentach o tym, że pogrzeb ma być skromny, bez pompy, było wiele. Ale co z tego, kiedy rodzina miała inne pomysły w tej materii.

Fantastyczny Pan D. Fenomen Tadeusza Dołęgi-Mostowicza

Historia najpoczytniejszego pisarza przedwojennej Polski zakończyła się 20 września 1939 r. w miejscowości Kuty. Około godziny 10 kapral Tadeusz Dołęga-Mostowicz zginął, kiedy samochód, którym jechał, został ostrzelany.

"Wilki z lasu wieczności”: Płynąc przez żyćko

Drugi tom nowego cyklu powieściowego Karla Ove Knausgårda można czytać jako kontynuację „Gwiazdy porannej” albo też jako osobną książkę. W obu przypadkach lektura sprawia dużo satysfakcji.

„Those About to Die”: Przerażająco śmieszny sztuczny lew

Nie warto skreślać „Those About to Die”. Nawet jeśli daleko mu do genialnego „Rzymu”.

Taki mamy klimat, panie bracie

W I RP bywało tak, że kiedy na Ukrainie hodowano arbuzy i starano się uprawiać winorośle, w tym samym czasie na jej odległej północy raczej zbierano w puszczy grzyby i polowano na niedźwiedzie.

Na sejmikach szlacheckich trupów bywało bez liku

Powód zwady mógł być prozaiczny, bo szlacheckie głowy bywały krewkie. Ze strony starosty sieradzkiego poszła salwa, padli ranni i zabici. Rozlew krwi postępował szybko. A przecież wszystko zaczęło się od zwykłej karczmy!

Policja kobieca na tropie sutenerów

Twórczyni policji kobiecej Stanisława Paleolog była postacią nietuzinkową. W ciągu pierwszych 53 lat życia brała udział w czterech wojnach i na sam koniec dosłużyła się stopnia majora.

Łokietek, przedwojenny bandyta z doktoratem

Józef Łokietek: polityk, wywiadowca, rewolwerowiec. I chemik z tytułem doktorskim uzyskanym w Szwajcarii. II RP nie narzekała na brak malowniczych postaci.