Kłamstwo leżące u podstaw funkcjonowania państwa, wymiaru sprawiedliwości, organizacji społeczeństwa to zbrodnia.
Przyjdzie czas, gdy skończy się „załatwianie wpływu", a zacznie rozpatrywanie spraw.
Sędzia nie sądzi ludzi, tylko ich uczynki. Tak też staram się oceniać działania poszczególnych funkcjonariuszy (część 2).
Wystarczyło kilka miesięcy, aby spod munduru znów wychynął „pan władza".
Bardzo łatwo będzie pozbyć się sędziów niewygodnych dla władzy, kolegów władzy albo znajomych kolegów władzy.
Zasada odrębności władzy sądowniczej legła w gruzach.
Albo mamy do czynienia z odpowiedzialnością dyscyplinarną z oczywiście odrębnym od k.k. katalogiem kar, albo z odpowiedzialnością karną.
Wiele mówi się o transparentności sądów. W tej dyskusji dyżurny jest problem przydziału spraw poszczególnym sędziom.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas