Czy Europa jest gotowa na nową falę imigracji

Przez lata Viktor Orbán był odżegnywany od czci i wiary za sposób, w jaki traktował uchodźców. Dziś cała Unia idzie jego śladem, bo fala migracji może zmieść rządy nawet największych krajów Wspólnoty.

Aktualizacja: 19.06.2021 11:44 Publikacja: 18.06.2021 10:00

Czy Europa jest gotowa na nową falę imigracji

Foto: AFP, FADEL SENNA

Sześciometrowa bariera, oddzielająca od Maroka Ceutę, hiszpańską enklawę w Afryce Północnej, przywodzi na myśl mur berliński. Takie same betonowe moduły zakończone owalnym elementem, aby było jeszcze trudniej się podciągnąć i przeskoczyć na drugą stronę. A dalej pas ziemi niczyjej, zasieki i wieżyczki obserwacyjne.

Ale w przeciwieństwie do najsłynniejszej granicy czasów zimnej wojny, tu role są odwrócone. Bo choć to Hiszpania zbudowała mur, aby zabezpieczyć się przed zalewem nieproszonych gości, zasieków pilnuje marokańska straż graniczna. To ona nie pozwala też biedakom z Afryki Subsaharyjskiej przejść przez terytorium królestwa i dostać się do europejskiego El Dorado. W zamian Rabat dostaje miliardy euro pomocy tak od Madrytu, jak i Brukseli. Nikt też na Zachodzie nie wtrącą się w sposób działania autorytarnego reżimu Muhammada VI. A powiązana z monarchą elita może bez przeszkód prowadzić mniej lub bardziej podejrzane interesy w Europie.

Pozostało 93% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Sikorski czy Trzaskowski? Kto kandydatem PiS? Ustawka Tuska i kapelusz Kaczyńskiego
Plus Minus
GPS. Śmiertelnie groźna broń Moskwy
Plus Minus
Uczynić Amerykę znowu wielką? MAGA to wołanie Amerykanów o powrót solidarności
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Co łączy składkę zdrowotną z wyborami w USA
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
Politolog o wyborach prezydenckich: Kandydat PO będzie musiał wtargnąć na pole PiS