W ubiegłym tygodniu zwrócił się do państwowej komisji o pomoc w uzyskaniu dostępu do zastrzyków przeciwbólowych. Tłumaczył, że służba więzienna działa celowo, by pogorszyć stan jego zdrowia.
44-letni opozycjonista cierpi na silne bóle nogi. Jedyny środek farmakologiczny, jakiego się doczekał, to dwie tabletki ibupromu dziennie, a przyczyny bólu nie zostały zdiagnozowane.
Nawalny przebywa obecnie w łagrze, w którym odsiaduje wyrok w związku zarzutami korupcyjnymi. Wyrok ten zapadł kilka lat temu, ale jego wykonanie zostało warunkowo zawieszone. Teraz Nawalny trafił do łagru ponieważ zarzucono mu złamanie zasad warunkowego zwolnienia w czasie, gdy przebywał w Niemczech, gdzie leczono go w związku z prawdopodobną próbą otrucia z użyciem bojowego środka chemicznego z grupy nowiczoków.
Kreml zaprzecza oskarżeniom, jakoby miał coś wspólnego z otruciem Nawalnego. Tymczasem Nawalny utrzymuje, że decyzję o próbie otrucia go musiał podjąć prezydent Władimir Putin.