Czy aplikanci adwokaccy będą mogli zdawać egzamin radcowski? Jest decyzja sejmowej komisji

Sejmowa Komisja ds. Petycji nie uwzględniła wniosku o dopuszczanie aplikantów adwokackich do egzaminu radcowskiego i vice versa. Przeciwni byli przedstawiciele obu samorządów oraz Ministerstwa Sprawiedliwości.

Publikacja: 20.02.2025 18:54

Egzamin radcowski

Egzamin radcowski

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

W czwartek komisja sejmowa zajęła się petycją osoby fizycznej dotyczącą zmian w art. 36(1) ustawy o radcach prawnych oraz art. 77b prawa o adwokaturze. Chodziło o dopisanie, że do egzaminu radcowskiego mogą przystąpić osoby po aplikacji adwokackiej i odwrotnie, do egzaminu adwokackiego – aplikanci radcowscy. W uzasadnieniu wniosku wskazano, że uprawnienia obu zawodów są obecnie prawie identyczne. Jedynymi widocznymi różnicami pozostaje brak możliwości występowania jako obrońca przez radców prawnych pracujących na umowie o pracę oraz właśnie brak możliwości zawarcia takiej umowy przez adwokata (z wyjątkiem etatu na uczelni). Autor przypomina też, że aplikanci adwokaccy nie mają ograniczeń co do wstępowania w stosunek pracy. Właśnie możliwość kontynuowania zatrudnienia na etacie ma być argumentem za dopuszczeniem tych ostatnich do egzaminu radcowskiego.

Czytaj więcej

Aplikantka adwokacka z niepełnosprawnym dzieckiem wygrała batalię z NRA

Same egzaminy też są niemal identyczne, z wyjątkiem ostatniego zadania z etyki zawodowej (odpowiednio radcowskiej i adwokackiej). Ponadto autor wskazuje, że prawo dopuszcza wspólną organizację szkoleń aplikantów adwokackich i radcowskich. Zwraca też uwagę na problemy organizacyjne związane z odbyciem aplikacji radcowskiej, jako że zajęcia na niej odbywają się zwykle w godzinach „urzędowych” tj. ok. 8-16, podczas gdy na aplikacji adwokackiej są to godziny wieczorne. Wreszcie za „absurdalne” uznano niedopuszczanie aplikantów z drugiej aplikacji do egzaminu zawodowego, podczas gdy mogą do niego przystąpić, pod pewnymi warunkami – osoby, które w ogóle żadnej aplikacji nie odbyły. Zdaniem autora prawdopodobieństwo zdania egzaminu radcowskiego przez aplikanta adwokackiego (i odwrotnie) jest wyższe niż przez osobę bez aplikacji (faktycznie, statystyki potwierdzają, że osoby spoza aplikacji mają znacznie niższą zdawalność).

Czytaj więcej

W tych miastach najlepiej kształcą przyszłych radców prawnych

Adwokatura i samorząd radców przeciw petycji dotyczącej egzaminów zawodowych

Na posiedzeniu głos zabrali też przedstawiciele obu korporacji zrzeszających pełnomocników. Agnieszka Sołtys w imieniu Krajowej Izby Radców Prawnych wskazała, że nie bez przyczyny ustawodawca przewidział dwa zawody prawnicze oraz dwie ścieżki dojścia do aplikacji: aplikacyjną i pozaaplikacyjną. W tej pierwszej zaś do wyboru są dwie aplikacje, ale logiczne jest, że radcowska kończy się egzaminem radcowskim, a adwokacka – adwokackim. Przyjęcie innego rozwiązania byłoby niespójne systemowo. Wymagałoby też zmiany samorządu, bo już wpisanie na listę aplikantów powoduje przynależność do konkretnej korporacji zawodowej.

Nie można też, jej zdaniem, nie doceniać różnic w zasadach etyki pomiędzy dwoma zawodami. Wskazała ponadto, że powodem złożenia petycji wydają się trudności organizacyjne autora w odbyciu aplikacji radcowskiej – co jednak nie może stanowić podstawy do zmian w prawie. Także Robert Pogorzelski, reprezentujący Naczelną Radę Adwokacką, wskazał, że  aplikacja przygotowuje do zdania konkretnego egzaminu i wykonywania konkretnego zawodu. A więc dopuszczenie do tego egzaminu osób z drugiego samorządu mogłoby spowodować u nich rozczarowanie. Dodał też, że aplikacja adwokacka jest postrzegana jako łatwiejsza, dlatego taka zmiana mogłaby się skończyć znacznym wzrostem liczby chętnych na nią, którzy potem zdawaliby egzamin radcowski. I o ile mogłoby to być lukratywne dla adwokatury, to nie chodzi tylko o pieniądze.

Czytaj więcej

Jak radcowie prawni radzą sobie w sprawach karnych? "Nadal odstają"

Ministerstwo Sprawiedliwości o trudnościach z organizacją prawniczych egzaminów i sprawdzeniem nieskazitelnej postawy kandydata

Głos zabrała także Iwona Kujawa, dyrektor Departamentu Zawodów Prawniczych w Ministerstwie Sprawiedliwości. Podkreśliła, że już samo wpisanie na listę aplikantów oznacza przynależność do danego samorządu, co wiąże się z pewnymi prawami, obowiązkami i ograniczeniami, m.in. odpowiedzialnością dyscyplinarną. Aplikacja ma też przygotowywać do wykonywania konkretnego zawodu. Przepisy przewidują, że pełnomocnik musi odznaczać się „nieskazitelnym charakterem”, co łatwiej jest zweryfikować samorządowi, w którym dana osoba odbyła 3 lata aplikacji, niż temu, który ma z nią pierwszy kontakt dopiero po egzaminie. Ponadto przepisy nie przewidują minimalnego okresu wykonywania zawodu adwokata przed przejściem do radców prawnych (lub odwrotnie), można więc to zrobić nawet kilka dni po egzaminie zawodowym zgodnym z odbywaną aplikacją.

Wskazała także na praktyczne trudności wywołane tą zmianą. Po pierwsze nie wystarczy zmiana tylko dwóch przepisów, bo dla zachowania spójności trzeba by znowelizować także kilka innych. Po drugie faktycznie minimalny program szkolenia aplikacji adwokackiej wynosi 140 godzin, a radcowskiej – 240 godzin. Różnica jest więc zasadnicza i zmiana mogłaby spowodować, że aplikanci zmienialiby korporację tuż przed egzaminem (np. kończąc aplikację adwokacką, przystępowaliby do radcowskiego). A to znacznie utrudniłoby samorządom przygotowanie odpowiednich sal dla komisji egzaminacyjnych. Dziś bowiem wiedząc mniej więcej, ilu mają aplikantów na roku, mogą oszacować, ilu chętnych przystąpi do egzaminu – po zmianie byłoby to prawie niemożliwe. Zwłaszcza, że wniosek o dopuszczenie do egzaminu składa się na 21 dni przed nim, a salę trzeba wynajmować ze znacznie większym wyprzedzeniem, zwłaszcza w dużych miastach.

Czytaj więcej

Adwokaci i radcowie sprzeciwiają się pomysłowi PiS o łączeniu ich samorządów

Komisja odrzuciła petycję - zbliżanie samorządów powinno się odbywać na drodze dialogu między nimi

Z kolei wiceprzewodnicząca Komisji Urszula Augustyn (KO) prowadząca posiedzenie, wskazała, że argument o wynajmie sal jej nie przekonuje, i że można wobec tego wydłużyć czas przed egzaminem, w jakim aplikanci powinni wskazać, który z nich chcą zdawać (by dać samorządom więcej czasu), podobnie jak argument o możliwości zmiany korporacji tuż po egzaminie. Podkreśliła też, że oba zawody mają faktycznie prawie identyczne uprawnienia, a proces ich zbliżania trwa już od 20 lat, z inicjatywy samych samorządów, jak i Ministerstwa Sprawiedliwości. Postulowana w petycji zmiana wpisuje się w ten trend. Przeciwnego zdania był poseł Krzysztof Bojarski, który wskazał, że najlepszą metodą do zbliżania zawodów jest dialog między nimi, a w tym przypadku oba były przeciwne takiej zmianie. Wiceprzewodnicząca ogłosiła finalnie, że komisja nie uwzględni prośby przewidzianej w petycji, co nie powinno jednak zamykać wspomnianego dialogu w celu zbliżenia obu samorządów.

Czytaj więcej

TK umorzył postępowanie ws. obowiązkowej przynależności radców i adwokatów do izb

W czwartek komisja sejmowa zajęła się petycją osoby fizycznej dotyczącą zmian w art. 36(1) ustawy o radcach prawnych oraz art. 77b prawa o adwokaturze. Chodziło o dopisanie, że do egzaminu radcowskiego mogą przystąpić osoby po aplikacji adwokackiej i odwrotnie, do egzaminu adwokackiego – aplikanci radcowscy. W uzasadnieniu wniosku wskazano, że uprawnienia obu zawodów są obecnie prawie identyczne. Jedynymi widocznymi różnicami pozostaje brak możliwości występowania jako obrońca przez radców prawnych pracujących na umowie o pracę oraz właśnie brak możliwości zawarcia takiej umowy przez adwokata (z wyjątkiem etatu na uczelni). Autor przypomina też, że aplikanci adwokaccy nie mają ograniczeń co do wstępowania w stosunek pracy. Właśnie możliwość kontynuowania zatrudnienia na etacie ma być argumentem za dopuszczeniem tych ostatnich do egzaminu radcowskiego.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Dodatki do emerytur i rent od 1 marca 2025. Ile wyniosą po podwyżce?
W sądzie i w urzędzie
Ważny komunikat w sprawie mObywatela. Termin mija już 25 lutego
Prawo drogowe
Prawo jazdy mimo sądowego zakazu prowadzenia? Cwaniacy wykorzystują lukę
Sądy i trybunały
Prawnicy kojarzeni z poprzednią władzą jednoczą siły. Inicjatywa wyszła z TK
Konsumenci
Jest pierwszy „polski” wyrok dotyczący sankcji kredytu darmowego