Od 1 września szkoły znów będą pełne uczniów. Jak jednak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden, aż jedna trzecia rodziców uważa, że placówki dydaktyczne nie są wystarczająco przygotowane na ponowne przyjęcie uczniów. Obawiają się, że w szkołach nie będzie przestrzegany reżim sanitarny, a także, że w konsekwencji rozprzestrzeniającego się wirusa, lekcje na nowo przeniosą się do sieci. – Rodzice powinni mieć na uwadze to, że oprócz koronawirusa w szkole mogą mieć miejsce inne nieszczęśliwe zdarzenia. Dlatego przed pierwszym dzwonkiem warto rozważyć zakup dodatkowej ochrony na takie okoliczności. Z naszego badania wynika, że jedynie co dziesiąty rodzic wykupi ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków – mówi Małgorzata Zgudka, ekspertka Nationale-Nederlanden.
– Umowa NNW dzieci i młodzieży szkolnej jest dobrowolna i może być zawarta wyłącznie z woli rodziców. Przepisy nie upoważniają dyrektora szkoły lub innych organów placówki do podejmowania umów ubezpieczenia na rzecz uczniów – zwraca uwagę Patryk Orzechowski, agent ubezpieczeniowy, właściciel placówki CUK Ubezpieczenia w Izabelinie. Ale oczywiście warto ubezpieczać dzieci. – Z reguły polisa wybierana jest przez dyrektora szkoły lub nauczyciela – mówi Patryk Orzechowski. Rodzice mogą je kupować także na własną rękę.
Eksperci rynku ubezpieczeniowego radzą, by w obu przypadkach przed wyborem polisy przejrzeć oferty kilku ubezpieczycieli. Zwykle obejmują one ochronę ubezpieczeniową, która zapewnia pomoc w przypadku najczęstszych zdarzeń związanych nie tylko z pobytem dziecka w placówce szkolnej, ale również w czasie pobytu w domu, a także, nauczania online. Ochrona dotyczy wyjazdów wakacyjnych, na kolonie, obozy, zimowiska, zgrupowania, treningi, kursy językowe czy też prywatne wyjazdy rodzinne. Często w jej zakres wchodzą również zdarzenia podczas amatorskiego i wyczynowego uprawiania sportu.
– Ubezpieczenia szkolne są bardzo podobne. Warto szukać wyróżników, tworzyć warianty dodatkowe – mówi Jacek Rink, kierownik zespołu rozwoju produktów i procesów w AXA. Flagowym elementem nowej oferty AXA jest ochrona na wypadek hejtu w internecie. Ubezpieczenie działa w sytuacji naruszenia dobrego imienia i prawa do prywatności dziecka w sieci. AXA pokrywa tu koszt adwokata, opłaty sądowe oraz eksperta IT, który usunie szkodliwe treści.
PZU wśród wyróżników swojej oferty wymienia szeroki zakres ochrony m.in. lekcje prywatne dla uczniów, jeśli nie mogą uczęszczać do szkoły dłużej niż dziesięć dni. Warta dorzuca do tego m.in. korepetycje z wybranych przedmiotów.