Generali zabiega o zadowolenie inwestorów. Nasz region jest bardzo zyskowny

Włoski gigant ubezpieczeniowy potwierdza zainteresowanie Europą Środkową i Wschodnią. Nie wyklucza tu przejęć. Ale na Ukrainę raczej nie wróci.

Publikacja: 30.01.2025 16:04

Generali zabiega o zadowolenie inwestorów. Nasz region jest bardzo zyskowny

Foto: Adobe Stock

Będziemy zarabiać i zarobionych pieniędzy nie zawahamy się użyć na dywidendę, wykup akcji własnych i przejęcia, w takiej właśnie kolejności, tak można streścić ogłoszoną w czwartek trzyletnią strategię na lata 2024-2027 grupy Generali, założonego w 1831 r. najstarszego towarzystwa ubezpieczeniowego we Włoszech, obecnego w ponad 50 krajach świata, w tym niemal we wszystkich państwach naszego regionu.

Ile Generali wyda na przejęcia?

Firma chce w trzy lata wypracować 11 mld euro przepływów gotówkowych netto. I przede wszystkim dopieścić inwestorów, swoich akcjonariuszy. Na dywidendy ma pójść łącznie 7 mld euro, o 30 proc. więcej niż w trzylatce 2022-2024.

Czytaj więcej

Kadrowe tsunami w PZU. Jaka jest przyczyna dymisji prezesa Artura Olecha?

Generali zarezerwowało 3 mld euro na wykup akcji własnych (po 500 mln euro rocznie przez trzy lata) i inne wydatki kapitałowe, w tym fuzje i przejęcia. Z prostego rachunku wynika, że na zakupy może wydać w rozpoczętej trzylatce 1,5 mld euro.

To ostatnie jest szczególnie interesujące, bo np. w Polsce Generali jest numerem cztery w ubezpieczeniach ogólnych i sześć - w życiowych. Będzie przejmować? Manlio Lostucci, kierujący biznesem Generali w Europie Środkowej i Wschodniej, ma w tej sprawie jasne przesłanie: jeśli pojawią się okazje, będą się zastanawiać.

W opublikowanym w czwartek oficjalnym komunikacje nt. trzyletniej strategii grupa zapewnia, że oceni wszelkie pojawiające się okazje fuzji i przyjęć, z „zachowaniem ścisłej dyscypliny”, także porównując korzyści płynące z potencjalnej transakcji ze skupem akcji własnych (który - jak pamiętamy - zwykle dobrze służy kursowi akcji).

Region istotny dla Generali

Europa Środkowo-Wschodniej jest dla firmy ważna, bo pochodzi stąd ok 5 mld euro składek (czyli 5,6 proc. całości), ale 10 proc. zysków. To po części ubezpieczeniowy detal, ale też bardzo dużo ubezpieczeń biznesowych. I szansa na wzrost wraz z tutejszą gospodarką.

Choć tu Lostucci zwraca uwagę, że gospodarki regionu są silnie związane z niemiecką, a ta przeżywa kłopoty. Są też problemy w poszczególnych krajach - choćby z nadmiernym deficytem budżetowym (jak w Rumunii) i w efekcie szybko rosnącym długiem. Nie mówiąc już o nadmiernej inflacji nękającej region. Nie da się przecież łatwo prowadzić biznesu np. w ubezpieczeniach zdrowotnych, gdzie składki ustala się raz w roku, gdy jak w Bułgarii szpitale i przychodnie wręcz co miesiąc podnoszą ceny. Polisy zdrowotne są w całym naszym regionie chętnie kupowane przez firmy jako benefit pracowniczy.

Szansą na wzrost gospodarki regionu może być odbudowa Ukrainy, z której Generali wyszło 10 lat temu. Czy wróci, gdy skończy się wojna? Manlio Lostucciego odpowiada, że firma tego nie rozważa. Być może pojawią się potrzeby ze strony firm zachodnich, chcących wziąć udział w odbudowie, ale to mona obsłużyć zdalnie.

Sztuczna inteligencja już działa w ubezpieczeniach

Generali wyda w ciągu trzech lat 1,2-1,3 mld euro na sztuczną inteligencję i nowe technologie, deklaruje Philippe Donnet, CEO grupy Generali. I od razu uspokaja, że AI nie wyeliminuje ludzi, bo biznes ubezpieczeniowy oparty jest na nich, na ich interakcjach, gdzie ważne są emocje.

AI ma pomóc w świadczeniu usług, ułatwić relacje z klientami, ocenę ryzyk. Jak wyjaśnia Manlio Lostucci, algorytmy mogą pomóc choćby ocenić, czy zdjęcia dostarczone do ubezpieczyciela są prawdziwe. Nad rozwojem AI pracuje w Generali 300 specjalistów.

Grupa stawia na współdzielenie usług, nie tylko dotyczących AI. W przyszłości 9 proc. etatów będzie poświęconych współdzieleniu usług, podczas gdy teraz zaledwie 2,5 proc. Czy otworzy nowe centra usług? Jak wyjaśnia Giulio Terzariol, będą to po części centra wirtualne - łączące pracowników z różnych lokalizacji, po części już istniejące np. w Hiszpanii.

Będziemy zarabiać i zarobionych pieniędzy nie zawahamy się użyć na dywidendę, wykup akcji własnych i przejęcia, w takiej właśnie kolejności, tak można streścić ogłoszoną w czwartek trzyletnią strategię na lata 2024-2027 grupy Generali, założonego w 1831 r. najstarszego towarzystwa ubezpieczeniowego we Włoszech, obecnego w ponad 50 krajach świata, w tym niemal we wszystkich państwach naszego regionu.

Ile Generali wyda na przejęcia?

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ubezpieczenia
Kadrowe tsunami w PZU. Jaka jest przyczyna dymisji prezesa Artura Olecha?
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Ubezpieczenia
Trzęsienie ziemi w PZU. Prezes Artur Olech odwołany, do zarządu wraca dawny szef spółki
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku
Ubezpieczenia
Duża zmiana u największego polskiego ubezpieczyciela. Po dekadzie wraca były prezes
Ubezpieczenia
To już definitywny koniec wojny cenowej na rynku OC. Polisy mocno drożeją
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe