Pandemia COVID-19 nie tylko spowodowała śmierć ponad 2,6 mln ludzi na całym świecie, ale także doprowadziła do ogromnych zmian w naszym funkcjonowaniu i życiu codziennym. Mimo to, minione dwanaście miesięcy i wynikające z nich pogorszenie się zdrowia psychicznego ludzi, nie spowodowało diametralnych zmian w rankingu najszczęśliwszych państw świata.
W zestawieniu znalazło się 150 krajów. Przy określaniu poziomu szczęścia pod uwagę brano PKB na osobę, wsparcie socjalne dla mieszkańców tych krajów, prognozowaną długość życia, poziom skorumpowania kraju, a także poziom swobód obywatelskich.
Po raz czwarty pierwsze miejsce w rankingu zajęła Finlandia. Na kolejnych miejscach najszczęśliwszych państw na świecie znalazły się Dania, Szwajcaria, Islandia i Holandia. Stany Zjednoczone znalazły się na miejscu 20., a Wielka Brytania spadła z 13. na miejsce 18. Australia utrzymała się natomiast na 12. miejscu rankingu. Ostatnie miejsce w zestawieniu zajął Afganistan. Przed nim znalazły się Zimbabwe, Rwanda, Botswana i Lesotho.
Polska zajęła w zestawieniu 45. pozycję - za Chile, Uzbekistanem, Panamą, Estonią czy Słowacją, ale przed Kazachstanem, Rumunią, Serbią oraz Węgrami. W ubiegłorocznym rankingu nasz kraj znalazł się na 41. pozycji.
- Musimy uczyć się od COVID-19 - powiedział współredaktor raportu Jeffrey Sachs, profesor i dyrektor Center for Sustainable Development na Columbia University. - Pandemia przypomina nam o globalnych zagrożeniach dla środowiska, pilnej potrzebie współpracy i trudnościach w nawiązaniu współpracy w każdym kraju - dodał.