Unia czeka na 750 mld euro z Funduszu Odbudowy gospodarki po pandemii. Pieniądze mają zacząć płynąć w połowie roku, najpierw potrzebna jest jednak ratyfikacja w 27 państwach członkowskich.
Do tej pory dokonało jej osiem państw. Po raz pierwszy Komisja Europejska idzie na rynek zaciągać długoterminowy dług po to, żeby dawać państwom pieniądze na wyjście z kryzysu z silniejszą gospodarką, bardziej zieloną, bardziej cyfrową, bardziej spójną. Ale do tego potrzebna jest jednomyślna autoryzacja państw członkowskich. Polska jest jednym z największych beneficjentów polityki spójności i Funduszu Odbudowy. Dlatego patrzymy na Polskę i mamy nadzieję, że potraktuje tę sprawę z należytą uwagą. To do państwa należy wybór terminu głosowania, ale im szybciej, tym lepiej.