„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Czytaj za 19 zł kwartalnie!
Aktualizacja: 31.01.2020 06:21 Publikacja: 30.01.2020 21:00
Foto: Fotorzepa, Michał Walczak
Podatek od słodzonych napojów uderzy w rynek o wartości 28 mld zł, dodatkowa opłata od małych buteleczek z alkoholem celuje w wart 12 mld rynek wódki, a sama sprzedaż małpek jest warta ok. 3,6 mld zł. Biznes alarmuje, że podatek od słodkich napojów jest niezgodny z prawem i dobrymi zwyczajami, że handel nie zgodzi się na podwyższenie cen, a na podatkach od małpek zarobi głównie przemysł browarniczy. Druga strona sporu to instytucje zajmujące się zdrowiem publicznym, które wskazują, że napoje to główne źródło dodatkowych kalorii w diecie tyjących Polaków, a NFZ chętnie przyjmie dodatkowe pieniądze na leczenie.
Globalny koncern spożywczy Mondelez zainwestuje prawie 74 mln zł w zakład produkcyjny w Skarbimierzu. Czekoladowe wyroby z Polski takich znanych marek, jak Milka, Oreo, Cadbury i 3Bit, trafią do konsumentów w całej Europie.
Do końca tego roku mogą zakończyć się negocjacje w sprawie zniesienia chińskiego zakazu importu drobiu z Polski. Na horyzoncie rysuje się też otwarcie rynku koreańskiego na polską wołowinę.
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych rusza do interwencji na rynku masła. Sprzeda w przetargu tysiąc ton mrożonego masła, żeby ustabilizować ceny przed świętami.
Od nowego roku wódka w Rosji podrożeje o co najmniej 17 procent. W górę pójdą też ceny innych mocnych alkoholi. Oficjalnie, by powstrzymać rekordowe od rozpętania wojny pijaństwo. Także inne popularne na rosyjskim noworocznym stole produkty mocno drożeją i to już od dziś.
Play, czyli najpopularniejszy operator komórkowy, w ostatnich latach dynamicznie rozwija się w obszarze usług internetu światłowodowego i telewizji. Widać to nie tylko przez pryzmat oferty, ale również infrastruktury. Firma buduje sieć stacjonarną w całej Polsce, w każdym kwartale przyłączając do niej kolejne dziesiątki tysięcy gospodarstw domowych. Od lat rośnie też liczba nadajników operatora. Wszystko dlatego, że zapotrzebowanie na szybki internet i zużycie danych w domu i poza domem rośnie w niespotykanym tempie.
Od pierwszego stycznia w graniczącym z Polską obwodzie królewieckim obowiązywać będą kartki żywnościowe. Otrzymają je najubożsi – m.in. emeryci, rodziny wielodzietne, trwale bezrobotni, osoby samotne z dochodami poniżej minimum egzystencji. Według oficjalnych statystyk, jest to blisko jedna czwarta mieszkańców obwodu.
Nadejście nowego roku to często czas postanowień. Mogą one dotyczyć różnych obszarów naszego życia, choć z ich realizacją… bywa różnie. Warto więc skupić się na takich, które są dość proste w wykonaniu i jednocześnie przyniosą nam wymierne korzyści, wygodę i spokój. Pomoże w tym aplikacja PeoPay Banku Pekao S.A. z którą można ćwiczyć dobre nawyki finansowe, uporządkować swój budżet i oszczędzić.
Pod względem dochodów w kasie państwa ten rok trzeba zaliczyć do straconych. Ale pojawia się coraz więcej ostrzeżeń, że również na przyszły rok wpływy podatkowe, głównie z VAT, założono na zbyt optymistycznym poziomie.
Deficyt w kasie państwa po listopadzie wynosił 141,8 mld zł – podało w poniedziałek Ministerstwo Finansów. Po październiku było to 130 mld zł.
Osiemdziesiąt milionów złotych na godzinę. Tyle w przeliczeniu na złotówki kosztuje wszystkich Rosjan wojna rozpętana przez Putina. Wydatki Kremla na wojnę ustanowiły nowy rekord. Tyle nie wydawał nawet Związek Sowiecki.
W poniedziałek Bank Rosji przelał blisko bilion rubli do banków państwowych, aby w ten sposób zapełnić budżet wojskowy Putina. Ale to wciąż za mało. Na zbrodniczą wojnę do końca roku rosyjski reżim potrzebuje dodatkowo 1,5 bln rubli (60 mld zł).
W 2025 roku Ukraina będzie potrzebować około 38 mld dol. finansowania zewnętrznego. To o 3 mld dol. mniej niż w tym roku.
Rentowności polskich papierów skarbowych są już dość wysokie. Mogą one jeszcze wzrosnąć – jednak nie z powodu rzeczywistych problemów gospodarki polskiej, ale z powodu „atmosfery kryzysu” generowanej przez komentatorów lekkomyślnie nadużywających sformułowań o „zagrożeniach stabilności makroekonomicznej”.
Mamy najdroższy Trybunał Konstytucyjny w historii. Roczne wydatki na utrzymanie tej instytucji wzrosły prawie dwukrotnie podczas kadencji Julii Przyłębskiej. To ma się zmienić. Sejm obciął właśnie budżet TK na przyszły rok.
Mundurowi są rozczarowani uchwaloną przez Sejm ustawą budżetową na 2025 rok, która zakłada tylko 5-proc. podwyżkę dla funkcjonariuszy publicznych. NSZZ Policjantów domagał się wzrostu wynagrodzeń o 15 proc. i ogłosił akcję protestacyjną.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas