Stand-up i roast czyli błaznom wolno więcej

Młodzież ma już dość czerstwych grup kabaretowych oraz ich materiału uszytego pod telewizję i masowe gusty. Dość wymuszonego śmiechu z odgrzewanych żartów na ciągle te same tematy. Stąd popularność stand-upu. Jego mistrzowie głoszą otwarcie nawet najbardziej brutalne prawdy.

Aktualizacja: 10.02.2017 18:11 Publikacja: 09.02.2017 12:21

Cechą charakterystyczną Karola Kopca są na pozór niezbyt śmieszne historie, które bawią wszystkich.

Cechą charakterystyczną Karola Kopca są na pozór niezbyt śmieszne historie, które bawią wszystkich.

Foto: EAST NEWS

Postindustrialna, jasna sala z rzucającym się w oczy okablowaniem elektrycznym oraz stylowymi, choć dawno już niedziałającymi lampami. Na scenie komik Sebastian Rejent z wrodzoną gracją wita jednego z zaproszonych gości: – A propos starych k..., jest z nami Hubert Urbański – mówi jak najbardziej poważnie. Celebryta przyjmuje zapowiedź nad wyraz łaskawie, zanosząc się śmiechem, więc komik – jakby tłumacząc się z jedynie niewinnego żartu – zmienia ton i życzliwie przyznaje, że uwielbiał „Milionerów". Po czym niespodziewanie dodaje: – Tak jak twoja żona, która nadal ich lubi, dlatego nie jest z tobą...

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem