Radni Tuchowa podjęli rezolucję, w której zadeklarowali, że zrobią wszystko, aby do szkół nie mieli wstępu gorszyciele zainteresowani wczesną seksualizacją polskich dzieci w myśl tzw. standardów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Zapowiedzieli, że będą chronić uczniów i nauczycieli.
Pewna spółka z o.o. domagała się jednak w sądzie stwierdzenia nieważności uchwały jako naruszającej konstytucję. Zarzuciła m.in., że radni wykroczyli poza zakres działania gminy. Przedstawiciele spółki zarzucili również naruszenie art. 48, art. 70 ust. 1 i art. 73 Konstytucji RP poprzez bezprawne ograniczenie praw i wolności mieszkańców gminy do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, do nauki i do nauczania, polegające na władczej ingerencji w działalność placówek oświatowych, narzuceniu im wartości zgodnych wyłącznie z jednym światopoglądem oraz dążeniu do wykluczenia z programu nauczania treści dotyczących edukacji seksualnej i antydyskryminacyjnej.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie odrzucił skargę. W jego ocenie rezolucja nie dotyczy sprawy administracji publicznej, gdyż nie stanowi realizacji zadania publicznego przypisanego temu organowi samorządu terytorialnego w drodze ustawy. Ma jedynie charakter deklaracji ideowej. Nie nakłada na nikogo żadnych obowiązków i nie przyznaje uprawnień. Nie tworzy też i nie znosi stosunków prawnych. Nie zawiera żadnych postanowień, które mogłyby stanowić źródło konkretnych wytycznych programowych dla innych podmiotów i z których można wywodzić nakaz wiążącego sposobu zachowania lub działania. Zaskarżony akt nie ma też znaczenia prawnego.
Rezolucja rady miejskiej o treści zawierającej deklarację o charakterze ideowym i światopoglądowym nie może być przedmiotem kontroli sądowoadministracyjnej, dopóki nie dotyczy ideologii, która jest zakazana przez prawo, i nie ingeruje swoją treścią w sferę publicznoprawną, kierując do innych podmiotów nakaz wiążącego postępowania. Takich cech nie można przypisać zaskarżonej rezolucji.
Sygnatura akt: III SA/Kr 316/20