Wzrost cen mieszkań trudno zatrzymać

Rekord sprzedaży lokali zamiast cieszyć, martwi. Popyt jest mocno rozgrzany, a deweloperzy nie nadążają z podażą – to przepis na dalsze podwyżki.

Aktualizacja: 29.04.2021 06:27 Publikacja: 28.04.2021 21:00

Wzrost cen mieszkań trudno zatrzymać

Foto: Fotorzepa/ Adam Burakowski

19,5 tys. mieszkań sprzedanych w sześciu głównych aglomeracjach w I kwartale 2021 r. to nowy kwartalny rekord według szacunków JLL. To o 3 proc. więcej rok do roku – przy czym I kwartał 2020 r. był wyśmienity i niewiele słabszy od rekordowego IV kwartału 2017 r. To równocześnie aż o 40–47 proc. więcej niż w dwóch ostatnich kwartałach zeszłego roku, kiedy rynek odbudowywał się po lockdownie. Czy rekord powinien cieszyć? Raczej martwi, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności.

Brak równowagi

W I kwartale br. na wiodącym warszawskim rynku deweloperzy zdołali obronić wyśrubowany pułap 6,9 tys. sprzedanych lokali, a we Wrocławiu wynik ustabilizował się na poziomie 3 tys. To dwa mniejsze rynki „wielkiej szóstki" napędziły ogólny wynik. W Łodzi sprzedaż wzrosła o 27 proc., do 1,9 tys., a w Poznaniu o 24 proc., do 2,1 tys. W Trójmieście zanotowano wzrost o 17 proc., do 2,8 tys. lokali, ale już w Krakowie spadek o 18 proc., do 2,8 tys. lokali.

Skąd takie różnice, skoro popyt oceniany jest generalnie jako silny? Otóż sprzedaż jest wprost uzależniona od podaży. Deweloperzy generalnie mają problem z uzupełnianiem oferty – głównie z powodu przeciągających się procedur administracyjnych, a także kurczących się zasobów gruntów. Dość powiedzieć, że oferta deweloperów na koniec marca, czyli 42,1 tys. mieszkań, to najmniej od 2014 r., a 10,7 tys. w Warszawie to najsłabszy stan od 2007 r.

Przewaga popytu nad podażą przekłada się na dalszy wzrost cen. Według danych JLL średnie ceny lokali, które pozostały w ofercie na koniec I kwartału br., we wszystkich aglomeracjach notowały nowe nominalne rekordy lub przynajmniej wieloletnie maksima. W stolicy to 11,5 tys. zł za mkw., czyli o 5,5 proc. więcej rok do roku. W najtańszej Łodzi wzrost był największy, sięgnął blisko 11 proc., do 7,1 tys. zł.

Lokata czy spekulacja

Kluczowe pytanie brzmi, jak w najbliższej przyszłości będzie się kształtować relacja popytu i podaży.

Popyt jest rozgrzany, bo napędzają go rekordowo niskie stopy procentowe. Kredyty hipoteczne są najtańsze w historii i znów chętnie przyznawane przez banki – po chwilowym usztywnieniu polityki tuż po lockdownie. Co więcej, decydenci zapowiadają ułatwienia związane z wkładem własnym, co będzie dodatkowo stymulować popyt.

Śmierć lokat wypycha też gotówkę z banków na uznawany za relatywnie mało ryzykowny rynek nieruchomości.

Jak podkreśla Kazimierz Kirejczyk, wiceprezes JLL, osoby parkujące gotówkę niespecjalnie się martwią wzrostem cen, widząc w tym raczej potwierdzenie słuszności lokaty kapitału. Z kolei uzależnieni od kredytu „zwykli śmiertelnicy" w obawie o dalsze podwyżki już nie czekają i decydują się na zakup.

Ryzykiem są flipperzy, czyli kupujący mieszkanie na etapie dziury w ziemi, by sprzedać je po kilku miesiącach z zyskiem wynikającym ze wzrostu cen.

Kirejczyk podkreśla, że nie jest też wykluczone, że wzmożony popyt w I kwartale to popyt niezrealizowany w pandemicznym 2020 r.

Koszty w górę

A co z podażą? Eksperci JLL wskazują na dane GUS mówiące o wzroście w I kwartale br. – poza Warszawą i Wrocławiem rosną liczby pozwoleń na budowę, co daje nadzieję na to, że oferta jednak będzie przez deweloperów w miarę płynnie uzupełniana.

Za rogiem czają się kolejne kłopoty mające wpływ na ceny mieszkań, na które zwracają uwagę analitycy PKO BP. Już mocno drożeją materiały, a kiedy ruszą inwestycje infrastrukturalne, pogorszy się dostępność pracowników i wzrośnie presja na płace. Poza tym dalej drożeją grunty.

Nieruchomości
7R sprzedaje pięć obiektów za ponad 150 mln euro
Nieruchomości
Towarowa Towers. Wieże na warszawskiej Woli już gotowe
Nieruchomości
Vendo Park otwiera się w Kostrzynie nad Odrą
Nieruchomości
Coraz większe osiedle Przyjemne. Ponad nowych 110 mieszkań
Nieruchomości
Są miasta, gdzie mieszkania są już tańsze niż rok temu
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10