Postulaty znalazły się w drugim już „Alercie Gospodarczym” opracowanym między innymi przez prof. Agnieszkę Chłoń-Domińczak, prof. Jana Czekaja, prof. Dariusza Filara i prof. Jerzego Hausnera (pełna lista autorów apelu na końcu tekstu). W pierwszym, opublikowanym w ubiegłym tygodniu, określili główne priorytety polityki gospodarczej w czasie epidemii:
utrzymanie regularnego zaopatrzenia służb medycznych i pomocniczych oraz zapewnienie im bezpieczeństwa zdrowotnego
osłonę osób, która tracą pracę i jedyne źródło zarobkowania
pomoc dla przedsiębiorstw w stanie zagrożenia upadłością
Dziś przestrzegają, że będzie to możliwe tylko wtedy, gdy przedsiębiorstwom zapewni się płynność finansową. „Bez tego duża część przedsiębiorstw nie będzie w stanie kontynuować swojej działalności. To spowoduje, że do dramatycznych problemów związanych z narastającymi skutkami epidemii, dojdą katastrofalne następstwa społeczne i ekonomiczne, które spotęgują konsekwencje zdrowotne” – piszą ekonomiści. A wtedy „rynek nie będzie działał, albo będzie działał w barbarzyńskiej formie”.