Obecny wzrost zachorowań na krztusiec jest najwyższy od ponad pół wieku. - Prześledziłam dane historyczne z naszego instytutu (PZH-PIB – red.), które pokazały, że właściwie tego rodzaju liczby, 32-35 tys., to są liczby zachorowań niespotykane mniej więcej od lat 60. (XX wieku – red.). Jest to ogromny problem dla zdrowia publicznego – powiedziała w podcastcie „Rzecz o Zdrowiu” prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz, konsultant krajowa w dziedzinie epidemiologii.
Krztusiec. „Jesteśmy bardziej podatni na różnego rodzaju infekcje”
Jedną z przyczyn epidemii krztuśca jest „dług immunologiczny”, jaki zaciągnęliśmy podczas pandemii koronawirusa. - Dziś wiemy, że jeżeli przechorowaliśmy covid, a duży odsetek z nas co najmniej raz na pewno zetknął się z tym wirusem, to spowodowało, że nasz układ odpornościowy na dłuższy okres jest po prostu słabszy. Czyli jesteśmy bardziej podatni na różnego rodzaju infekcje, a najszybciej szerzą się te, które przenoszone są drogą powietrzno-kropelkową – powiedziała prof. Paradowska-Stankiewicz.
Analizy prowadzone przez epidemiologów w ostatnich miesiącach wykazały, że nastąpił wzrost liczby zachorowań na krztusiec w grupie niemowląt, dzieci i nastolatków. - Zaczęliśmy się przyglądać temu, dlaczego tak się dzieje. No i m.in. wynika to z tego, że obserwujemy odmowy szczepień – powiedziała konsultant krajowa w dziedzinie epidemiologii.
Odpowiedzią na szerzenie się choroby wśród najmłodszych ma być tzw. pakiet krztuścowy. Zakłada on przesunięcie dawki szczepionki z 14. na 12. rok życia oraz wcześniejsze podanie dawki przypominającej, którą obecnie przyjmują osoby w wieku 19 lat. – Zaproponowaliśmy również, by w badaniach w POZ-cie w koszyku świadczeń gwarantowanych pojawiło się jedno badanie przeciwciał IgG w kierunku toksyny krztuścowej, co pozwoliłoby na prawidłowe zdiagnozowanie pacjenta na podstawie wyników badań, objawów klinicznych i tak zwanej historii epidemiologicznej, w tym szczepień – powiedziała profesor.
Czytaj więcej
Krztusiec, gruźlica czy grypa pokazują, że ludzkość nie jest w tej chwili w stanie powstrzymać kolejnych fal epidemicznych różnych chorób zakaźnych. Świat przez pandemię COVID-19 osłabł jako całość, jesteśmy zecydowanie mniej odporni na ataki kolejnych wirusów czy bakterii - powiedział w rozmowie z Joanną Ćwiek-Świdecką dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.