Nie. Węgry są państwem prowęgierskim. Nie lubimy takiego przedstawiania krajów proamerykański czy pro-jakiś inny. Realizujemy nasze interesy, a jeżeli jakiś jest wspólny z innym państwem, to z nim w tej sprawie współpracujemy. Jeżeli nie, to nie współpracujemy.
A w tej prowęgierskiej wizji jaka jest rola Ameryki?
Jesteśmy w NATO, USA są dla nas bardzo ważnym partnerem w zakresie obrony. Są też drugim co do wielkości inwestorem na Węgrzech. 1700 amerykańskich przedsiębiorstw działa w naszym kraju, dają zatrudnienie 105 tysiącom ludzi. USA są też dla nas największym poza Unią rynkiem eksportowym. Co do współpracy obronnej, to 200 węgierskich żołnierzy jest w Iraku w oddziałach [dowodzonej przez USA] koalicji, 500 w misjach NATO w Kosowie oraz Afganistanie i liczba tych ostatnich wkrótce wzrośnie o 108.
Czy Węgry czują się dobrze w NATO?