Fala pesymizmu zatapia Europę. Polska jest na dnie

Pandemia koronawirusa doprowadziła do bezprecedensowego pogorszenia nastrojów przedsiębiorców i konsumentów w Europie. W Polsce załamanie jest zadziwiająco głębokie na tle państw ościennych.

Aktualizacja: 29.04.2020 14:50 Publikacja: 29.04.2020 14:13

Fala pesymizmu zatapia Europę. Polska jest na dnie

Foto: Stockphoto

Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany przez Komisję Europejską na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw dla każdego z państw UE, spadł w Polsce w kwietniu do 47,2 pkt z 95,3 pkt w marcu. To odczyt o ponad 25 pkt niższy od dotychczasowego historycznego minimum z marca 2009 r.

Dla porównania, w całej UE barometr nastrojów w gospodarce spadł do 65,8 pkt z 94,6 pkt w marcu. To odczyt minimalnie wyższy od tego z marca 2009 r., czyli apogeum recesji wywołanej globalnym kryzysem finansowym. W Niemczech, największej gospodarce Europy, ESI zmalał do 72,1 pkt z 92 pkt miesiąc wcześniej.

Czytaj także: Optymizm ministra finansów: teraz recesja, za rok mocne odbicie 

Także w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej załamanie nastrojów przedsiębiorców i konsumentów nie było tak dramatyczne jak nad Wisłą. W Czechach ESI spadł w kwietniu z 94,5 do 64,5 pkt, na Słowacji z 96,7 do 55,1 pkt, na Węgrzech ze 102,8 do 75,4 pkt, a na Litwie ze 103,1 do 81,9 pkt.

Wyniki dla całej UE zaburza jednak m.in. brak danych z Włoch, gdzie ze względu na ograniczenia kontaktów społecznych wprowadzone w celu stłumienia epidemii nie dało się przeprowadzić ankiety, na której bazuje ESI. Tymczasem sytuacja gospodarcza we Włoszech jest wyjątkowo niepokojąca. W innych krajach UE liczba respondentów była o około 20 proc. mniejsza niż zwykle.

ESI odzwierciedla oceny konsumentów i przedsiębiorstw dotyczące ich obecnej sytuacji finansowej oraz ich oczekiwania na przyszłość. Zarówno w Polsce, jak i w innych krajach UE, w kwietniu najbardziej pesymistyczne oceny formułowały przedsiębiorstwa z branży usługowej. To nie dziwi, biorąc pod uwagę to, że wiele firm usługowych zostało czasowo całkowicie zamkniętych.

Wskaźnik nastrojów w sektorze usługowym spadł w Polsce do -42,7 pkt z -6,4 pkt w marcu. Dla porównania, analogiczny wskaźnik w sektorze przemysłowym zniżkował do -38,8 pkt z -15,6 pkt miesiąc wcześniej, a w handlu detalicznym do -33,3 pkt z -1,9 pkt. Tym, co wyróżnia Polskę na tle większości innych państw UE, jest wyraźniejsze załamanie nastrojów w budownictwie.

Wśród szczegółowych wyników badania nastrojów konsumentów w Polsce uwagę zwraca z kolei wyjątkowo silny wzrost obaw przed utratą pracy. Wyrażający to wskaźnik (w uproszczeniu jest różnica między odsetkiem osób oczekujących wzrostu bezrobocia a odsetkiem osób, które spodziewają się spadku bezrobocia) wzrósł w kwietniu do 76,9 pkt z 3,1 pkt w marcu. Dla porównania, w całej UE zwyżkował do 63,5 pkt z 21,6 pkt miesiąc wcześniej.

Odczyty ESI są silnie skorelowane z innymi miarami koniunktury w gospodarce, w tym zmianami PKB, ale w obecnych warunkach z powodu swojej konstrukcji mogą dawać fałszywy obraz sytuacji. Jak tłumaczy Liam Carson, ekonomista z firmy analitycznej Capital Economics, ESI dobrze pokazują, jak duża jest przewaga firm i konsumentów, które pesymistycznie oceniają swoją obecną sytuację i jej perspektywy, na tymi, które formułują optymistyczne oceny. Nie mówią jednak nic na temat skali pogorszenia sytuacji tych pierwszych.

Zdaniem Carsona, historyczne zależności między ESI a PKB sugerują, że gospodarki Europy Środkowo-Wschodniej kurczą się obecnie w tempie 6 proc. rok do roku. Według niego jednak recesja jest znacznie głębsza, a spadek PKB w II kwartale wyniesie w regionie około 10-15 proc. rok do roku.

Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany przez Komisję Europejską na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw dla każdego z państw UE, spadł w Polsce w kwietniu do 47,2 pkt z 95,3 pkt w marcu. To odczyt o ponad 25 pkt niższy od dotychczasowego historycznego minimum z marca 2009 r.

Dla porównania, w całej UE barometr nastrojów w gospodarce spadł do 65,8 pkt z 94,6 pkt w marcu. To odczyt minimalnie wyższy od tego z marca 2009 r., czyli apogeum recesji wywołanej globalnym kryzysem finansowym. W Niemczech, największej gospodarce Europy, ESI zmalał do 72,1 pkt z 92 pkt miesiąc wcześniej.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Produkcja znowu rozczarowała. „Polski przemysł tkwi w stagnacji”
Dane gospodarcze
Najnowsze dane o zarobkach. Tyle trzeba zarabiać by być powyżej średniej
Dane gospodarcze
Fed obniżył główną stopę procentową. Wielkie zaskoczenie
Dane gospodarcze
Rosną obawy przed bezrobociem. Polacy budują finansowe poduszki
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dane gospodarcze
Eurostat: Inflacja w Polsce znów jest niemal najwyższa z całej UE