PKO BP stawia na ubezpieczenia. Szykuje się starcie gigantów

Rynek ubezpieczeń nabrał wody w usta po tym, jak nowy prezes PKO BP zapowiedział ekspansję banku w tym segmencie. – Nie stanie się po tym od razu drugim PZU – komentuje analityk.

Aktualizacja: 15.06.2021 06:01 Publikacja: 14.06.2021 21:00

PKO BP stawia na ubezpieczenia. Szykuje się starcie gigantów

Foto: Bloomberg

– W najbliższym czasie chcemy jeszcze dynamiczniej rozwijać usługi leasingowe, faktoringowe, a przede wszystkim mocniej postawić na rozwój produktów ubezpieczeniowych. Naszym celem jest to, aby PKO BP stał się hurtownią sprzedaży ubezpieczeń – w zakresie związanym z produktami finansowymi, zdrowiem, życiem i majątkiem czy ubezpieczeniami komunikacyjnymi. Przez lata bankom nie udawało się wprowadzić indywidualnych produktów ubezpieczeń do masowej sprzedaży, teraz może się to wreszcie udać dzięki cyfryzacji umożliwiającej codzienny kontakt z klientami. Banki we Włoszech, Francji i Hiszpanii stały się wiodącymi ubezpieczycielami na tamtejszych rynkach. My także chcemy iść tą drogą i stać się wiodącym operatorem ubezpieczeniowym w Polsce – powiedział we wczorajszym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" Jan Emeryk Rościszewski.

Cisza na rynku

Rynek ubezpieczeniowy nabrał po tych zapowiedziach wody w usta. Większość towarzystw ubezpieczeniowych, które poprosiliśmy o komentarz, w tym PZU, odmówiła. Z kilkoma przedstawicielami rynku ubezpieczeń udało nam się natomiast porozmawiać nieoficjalnie. – Prezes na pewno wie, o czym mówi. W przeszłości pracował w sektorze ubezpieczeń – zwraca uwagę jeden z naszych rozmówców. – To on zbudował Cardif w Polsce, który był prekursorem bancassurance, czyli współpracy banków z firmami ubezpieczeniowymi polegającej na ich pośrednictwie w sprzedaży usług ubezpieczeniowych – mówi inny rozmówca. Cardif Polska wchodzi w skład grupy kapitałowej BNP Paribas.

Nasi rozmówcy uważają, że PKO BP może z powodzeniem dokładać swoje produkty do umów leasingu, pożyczek i kredytów. – Pewnie z myślą o tym uruchomiło jakiś czas temu linię ubezpieczeń komunikacyjnych – słyszymy od przedstawicieli rynku ubezpieczeń. – Będziemy się też z uwagą przyglądać ewentualnemu rozwojowi linii ubezpieczeń życiowych w ramach tego projektu – dodają.

Ich zdaniem PKO BP nie musi się przy tym zamykać na produkty ubezpieczeniowe innych firm. – Były w przeszłości próby tworzenia butików z ubezpieczeniami różnych towarzystw. Dziś taką rolę pełnią multiagencje – słyszymy.

Nasi rozmówcy mówią też, że każdy ubezpieczyciel szuka teraz dodatkowych kanałów dystrybucji swoich produktów i jeśli takie się pojawiają, natychmiast w nie wchodzi. Ich zdaniem rynek będzie się teraz przyglądał poczynaniom PKO BP i jeśli stworzy on jakiś dobrze działający wehikuł sprzedaży polis, będą kopiowali ten pomysł. – PKO BP nie działa w próżni. Zapowiedź nowego szefa PKO BP tworzy pole do konkurencji – słyszymy.

– To nie jest tak, że PKO BP dopiero wchodzi na rynek ubezpieczeń. Bank chwalił się już wcześniej, że ten segment zupełnie dobrze mu się rozkręca – mówi Maciej Marcinowski, analityk Trigon Dom Maklerski. Zwraca uwagę, że nowy prezes odpowiadał wcześniej jako wiceprezes za rynek detaliczny i rozwijał ofertę PKO BP w tym zakresie. – Spółka jest w stanie zaoferować atrakcyjną ofertę ubezpieczeniową, w pierwszej kolejności swoim klientom – uważa Maciej Marcinowski. – Współpraca banków z ubezpieczycielami to nic nowego. Wszyscy starają się to robić – dodaje.

Mniej polis z banków

Analityk przyznaje jednak, że o ile inne banki dystrybuowały produkty ubezpieczycieli, o tyle PKO BP stawia przede wszystkim na swoje produkty. Zwraca uwagę, że bank ma platformę automarket, poprzez którą oferuje nowe i używane samochody. To także kanał dystrybucji ubezpieczeń komunikacyjnych. Ma też ofertę kredytów hipotecznych, do których może dołączać polisy majątkowe i życiowe. – Nie znaczy to jednak, że PKO BP stanie się od razu drugim PZU – mówi Marcinowski.

Tymczasem, jak pokazują dane PIU, banki sprzedają coraz mniej ubezpieczeń. W zeszłym roku wartość zebranej składki w ramach współpracy banków z firmami ubezpieczeniowymi sięgnęła 5,6 mld zł.

– Rynek bancassurance ewoluuje. Bardzo zmieniają się produkty sprzedawane przez ten kanał. Od kilku lat rośnie udział ubezpieczeń ochronnych, sprzedawanych poprzez banki, spada natomiast udział ubezpieczeń o charakterze inwestycyjnym. Stąd spadek składki – tłumaczył nam Piotr Wrzesiński, menedżer do spraw ubezpieczeń na życie i bancassurance w PIU. – Na pewno część popularności bancassurance przejęły i będą przejmować kanały affinity, czyli np. sieci handlowe, operatorzy telefoniczni czy energetyczni, charakteryzujący się zupełnie inną ofertą, bardziej ochronną niż oszczędnościową – dodał.

W zeszłym roku rynkowi dodatkowo zaszkodziła pandemia.

Fuzje i wojna cenowa

Bardzo ciekawe rzeczy dzieją się na polskim rynku ubezpieczeń. Uniqa przejmuje AXĘ, a Allianz – Avivę. Fuzje sprawią, że powstaną jeszcze silniejsi gracze. – To nie jest trend polski. Konsolidacje to efekt decyzji międzynarodowych grup ubezpieczeniowych, które patrząc na swoje aktywa, na wyniki swoich spółek na świecie, podejmują decyzje o tym, gdzie koncentrować swoje wysiłki – mówił nam Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń. Zapewnił, że konsolidacje nie przełożą się na ograniczenie oferty i wzrost cen polis, bo pomimo konsolidacji polski rynek jest w dalszym ciągu bardzo konkurencyjny i nie ma mowy, żeby to się zmieniło. Od wielu miesięcy tanieją ceny polis komunikacyjnego OC. Część ubezpieczycieli i analityków mówi już o wojnie cenowej.

Rajmund Rusiecki członek zarządu Generali Polska

Na początku gratuluję panu prezesowi objęcia nowej funkcji i życzę sukcesów w realizacji założonych celów. Rynek ubezpieczeń w Polsce, patrząc na procent osób ubezpieczonych i strukturę ubezpieczeń oraz porównując go z krajami zachodnimi, ma jeszcze ogromny potencjał wzrostu. Patrząc natomiast na kanały sprzedaży, największy udział w dotarciu do klientów mają multiagenci, szczególnie w przypadku ubezpieczeń majątkowych i agenci wyłączni – ubezpieczeń na życie. Bank PKO BP z racji posiadanej ogromnej bazy klientów, ma szanse dotrzeć także do osób, które dotychczas się nie ubezpieczały lub ubezpieczały się w małym zakresie. Inwestycje w automatyzacje i cyfryzacje procesów zapewne zwiększą możliwość dotarcia i dopasowania oferty dla klienta. Bank ma wszelkie predyspozycje, aby propagować wśród klientów zarządzanie ryzkiem w ich codziennym życiu oraz zwiększyć swoją ofertę właśnie poprzez ubezpieczenia.

Banki
OZE, magazyny energii, wodór i wychwytywanie CO2 na celowniku EBOR w Polsce
Banki
SBB: po kredytach frankowych czas na walkę z kredytami złotowymi
Banki
Dobre wyniki gigantów finansowych z Wall Street
Banki
Od sprawy beznadziejnej do pełnego sukcesu. Dziesięć lat walki frankowiczów
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Banki
Rekordowy zysk banku centralnego Szwajcarii. 16 mld franków do podziału
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego