Jak pisaliśmy niedawno na łamach „Rzeczpospolitej”, prezes NRA Przemysław Rosati przedstawił w czwartek w Sejmie projekt zmian w prawie o adwokaturze. Propozycja, formalnie procedowana jako projekt poselski, była przedmiotem obrad Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Wiele zmian stanowi dodanie formalnej podstawy prawnej do działań, które samorząd adwokacki już podejmuje, jak np. rozszerzenie jego zadań m.in. o pomoc członkom adwokatury, dbanie o wizerunek i godność zawodu, integrację środowiska czy edukację prawną. Na uwagę zasługuje jednak propozycja dodania do tych zadań: „występowania do organów rejestrowych lub ewidencyjnych z wnioskiem o wszczęcie postępowania o wykreślenie z rejestru lub ewidencji podmiotu prowadzącego działalność w zakresie pomocy prawnej niezgodnie z przepisami”.
Pomysł adwokatów na świadczenie pomocy prawnej
– Możliwość uregulowania na poziomie ustawy zakresu świadczenia pomocy prawnej jest zgodna z orzecznictwem TK. Zresztą, podobne regulacje są w ustawach o rzecznikach patentowych czy doradcach podatkowych i nie budzi to żadnych wątpliwości. Jeśli ktoś chce świadczyć w Polsce pomoc prawną, to powinien to robić w określonych formach, pod określonymi w ustawie rygorami i pod nadzorem władzy publicznej – w tym wypadku samorządu zawodu zaufania publicznego – tłumaczy Przemysław Rosati. – Chcemy też rozwiać wątpliwości co do tego, że samorząd może przedstawić sądowi istotny dla sprawy pogląd, a nie może, bo sąd uznaje, że nie jest organizacją społeczną. Podobnie z reprezentacją NRA – kwestie te dziś regulowane są w regulaminach, co rodzi czasem problemy w obrocie prawnym – dodaje prezes NRA.
W połączeniu z innymi przepisami, np. doprecyzowaniem definicji „pomocy prawnej” oraz ustanowieniem, że umowa o jej świadczenie za wynagrodzeniem zawarta z „podmiotem nieuprawnionym” ma być nieważna, wygląda to na kolejną próbę walki z tzw. kancelariami prawnymi, czyli podmiotami świadczącymi pomoc prawną, ale nieobjętymi samorządowymi przepisami np. o odpowiedzialności dyscyplinarnej czy etyką zawodową.
Czytaj więcej
Wprowadzenie możliwości udzielania porad zdalnie ma pomóc bardziej równomiernie obciążyć punkty NPP, oraz dać im możliwość specjalizacji. Pojawiają się też obawy, że będzie to nadużywane i doprowadzi do przeciążenia systemu, który już ma problemy.
– W propozycji przyznano samorządowi prawo działania jak organizacja pozarządowa, zapewne w celu pozywania podmiotów, które takie usługi świadczą – zauważa adwokat dr Karol Pachnik. – Wydaje mi się jednak, że rynek się już na tyle zmienił, że przestały one być dużym problemem. Rozdawanie ulotek pod sądami nie jest już główną drogą docierania do klienta, na znaczeniu zyskała reklama internetowa. Odkąd adwokaci mogą też reklamować się w sieci, podmioty te nie mają takiej przewagi konkurencyjnej. Natomiast najwięksi gracze na rynku odszkodowań są zwyczajnie zbyt silni – konstatuje.