Czy o raku piersi można dziś mówić jako o chorobie przewlekłej?
W ciągu ostatnich lat w senologii, czyli nauce o leczeniu nowotworów piersi, zmieniło się bardzo wiele. Przede wszystkim, dzięki skriningowi mammograficznemu, możemy tę chorobę wykrywać w fazie bezobjawowej, znacznie zwiększając szansę na skuteczne leczenie. Przez wieki o raku piersi mówiło się jako o jednej chorobie. Jednak studiując naturę i strukturę tego nowotworu, już dawno zwrócono uwagę, że wyglądając tak samo i mając taki sam opis morfologiczny, rak piersi może mieć u jednej osoby przebieg piorunujący, szybko prowadząc do śmierci, a u drugiej przebieg łagodny, pozwalający na długie życie.
Dlaczego tak się dzieje?
W kobiecej piersi występuje grupa chorób nowotworowych różniących się cechami biologicznymi, których nie można rozróżnić w badaniu mikroskopowym. Jedną z takich cech jest występowanie receptorów HER2, które przyspieszają namnażanie się komórek nowotworowych. Receptor HER2 jest szczególnie aktywny w życiu płodowym, kiedy przyrost masy w jednostce czasu jest najszybszy, i odgrywa szczególną rolę w kształtowaniu mięśnia sercowego. Potem jest wyłączany i uaktywnia się, gdy komórki muszą się zregenerować. U 20 proc. chorych na raka piersi występuje nadmiar tych receptorów – podczas gdy fizjologicznie jest to ok. 20 tys. na jednej komórce, u nich występuje ich nawet kilka milionów. Te chore określane są jako pacjentki HER2 dodatnie (HER2+). W tym typie nowotworu sygnały do proliferacji, a więc namnażania komórek nowotworowych, są bardzo silne, czyli nowotwór szybko powiększa swoja masę. Dodatkowym niekorzystnym zjawiskiem jest oporność tego typu raka piersi na standardowe metody leczenia. Już w latach 80. XX w. amerykański onkolog Dennis Slamon odkrył lek, który hamuje czynność tego receptora. Lekiem tym jest trastuzumab, czyli Herceptyna. Zastosowanie tego leku umożliwiło skuteczne leczenie chorych z nadmierną ekspresją receptora HER2, co wcześniej się nie udawało. Po zaprezentowaniu wyników badań z udziałem Herceptyny jeden z liderów onkologii George Sledge, który dziś kieruje Katedrą Onkologii na amerykańskim Uniwersytecie Stanforda, powiedział: „Biologia przemówiła".
Dlaczego ten lek został uznany za taki przełom?