Otóż przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak na jednej z konferencji prasowej stwierdził: Obrona cywilna nie istniała do czasu powołania Wojsk Obrony Terytorialnej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. – WOT doskonale wypełniły lukę, pomagając w przypadku klęsk żywiołowych i sytuacji kryzysowych. Dziś słyszymy, że intencją obecnego rządu jest włączenie WOT w struktury wojskowe przed zakończeniem formowania tego rodzaju sił zbrojnych, co oznacza osłabienie działalności w obliczu klęsk żywiołowych – podała dalej jego wypowiedź na portalu X (dawnej Twitter) osoba obsługująca konto tej partii.
Obrona cywilna chroni ludność cywilną
Odpowiedział mu w RMF FM wiceminister obrony Paweł Zalewski, który stwierdził, że w tym roku powstanie ustawa o obronie cywilnej. I dodał, że WOT nie są alternatywą dla obrony cywilnej, ponieważ są wojskiem. – Natomiast obrona cywilna jest powszechna i tak naprawdę to ona decyduje o odporności państwa – dodał polityk Trzeciej Drogi.
Obrona cywilna jest powszechna i tak naprawdę to ona decyduje o odporności państwa
Przypomnijmy fundamentalną założenia: obrona cywilna ma zajmować się m.in. ochroną ludności, ich ewakuacją, zabezpieczaniem dóbr kultury czy ratowaniem i udzielaniem pomocy rannym. To jest wprawdzie formacja mundurowa – oznaczona pomarańczowym trójkątem wpisanym w koło, ale składająca się z cywilów. Wojska Obrony Terytorialnej to żołnierze, których głównym celem jest walka. Podział ról wynika z konwencji genewskiej o ochronie osób cywilnych podczas wojny, czyli prawa międzynarodowego, który obowiązuje także Polskę.
WOT w czasie pandemii pełnił rolę OC
To nie oznacza, że wojska te w czasie pokoju nie mogą nieść pomocy cywilom, np. w czasie klęsk żywiołowych. W czasie pandemii żołnierze wspierali Straż Graniczną, na lotniskach odbierali ankiety i mierzyli temperaturę, pomagali w domach pomocy społecznej osobom objętym kwarantanną. Zajmowali się dystrybucją płynu do dezynfekcji, maseczek, pobierali wymazy. Już wtedy było wiadome, że w Polsce OC istniało teoretycznie, dlatego wojsko musiało przejąć jej rolę.