"Centrum Operacji Powietrznych odnotowało pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu, który wleciał z kierunku Białorusi. Zgodnie z informacjami COP prawdopodobnie jest to balon obserwacyjny. Kontakt radarowy został utracony w okolicach Rypina" - informuje MON.
Czytaj więcej
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak tłumaczy, że nie wiedział, że rosyjska rakieta spadła pod Bydgoszczą. Wiedzy nie miał też zwierzchnik sił zbrojnych Andrzej Duda. Po śmierci dwóch Polaków w Przewodowie władza nie wyciągnęła żadnych wniosków.
"Dowódca Operacyjny podjął decyzję o uruchomieniu dyżurnych sił Wojsk Obrony Terytorialnej do poszukiwania obiektu" - przekazano w komunikacie opublikowanym na Twitterze.
- Wczoraj wieczorem w okolicach miejscowości Białowieża z terenu Białorusi w polską przestrzeń powietrzną wleciał obiekt latający, został on jeszcze zaobserwowany w przestrzeni powietrznej Białorusi – powiedziała nam kapitan Ewa Złotnicka z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Czytaj więcej
Obserwujemy dzisiaj najpoważniejszy kryzys w relacjach pomiędzy dowództwem armii, a cywilnym zwierzchnictwem. I to pomimo tego, że prezydent jest skłonny stanąć po stronie wojska.