Tą wyjątkowość sytuacji umożliwiającej przywrócenie terminu musi wykazać „spóźnialski” i nie może jej zrzucić na adwokata – to przestroga z ostatniego orzeczenia Sądu Najwyższego.
Czytaj więcej
W sprawach cywilnych, które sąd zawiesza z przyczyn obciążających stronę, obowiązuje krótki trzymiesięczny termin na wystąpienie o ich odwieszenie.
Przegapił termin na odwołanie, bo myślał, że radca prawny pilnował sprawy
Kwestia ta wynikła w sprawie o wznowienie postępowania o zasiedzenie działki, o co O. wystąpił niezadowolony z jego negatywnego zakończenia, ale wrocławski Sąd Okręgowy wniosek odrzucił jako spóźniony o ponad rok.
Zgodnie z art. 169 kodeksu postępowania cywilnego wniosek o przywrócenie terminu dla dokonania czynności procesowej wnosi się do sądu, w którym czynność miała być dokonana, w ciągu tygodnia od ustania przyczyny uchybienia, i należy w nim uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające wniosek i dokonać danej czynności, czyli złożyć jak w tej sprawie skargę kasacyjną. Jednak po upływie roku od uchybienia terminowi jego przywrócenie jest dopuszczalne tylko w wypadkach wyjątkowych.
Jak ustalił sąd okręgowy, O. miał w sprawie radcę prawnego, który 1 lutego 2021 r. złożył opłacony wniosek o uzasadnienie postanowienia, którego odpis został mu doręczony 16 marca 2021 r. Jednak O. złożył skargę kasacyjną wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu dopiero 16 stycznia 2024 r., a więc po znacznym upływie terminu. Brak winy w uchybieniu terminu O. uzasadniał tym, że był w błędnym przekonaniu, że skargę kasacyjną wniósł jego pełnomocnik. Z tego błędu został wyprowadzony dopiero w listopadzie 2023 r., kiedy doręczono mu pismo z sądu o podjęciu zawieszonej innej sprawy związanej z postępowaniem o zasiedzenie, wcześniej zawieszonego na czas trwania postępowania ze skargi o wznowienie. Wtedy też O. dowiedział się od znajomego o możliwości przywrócenia terminu, a skorzystanie z nieodpłatnej pomocy prawnej utwierdziło go w tym i dopiero po zapoznaniu się przez portal informacyjny SA z aktami sprawy mógł zlecić pełnomocnikowi sporządzenie skargi kasacyjnej. Wskazywał nadto, że sprawa ma dla niego priorytetowe znaczenie, gdyż działka, o którą toczył się spór, położona jest w bezpośrednim otoczeniu jego działki, którą nabył w spadku, a na spłatę współspadkobierców zaciągnął długi.