Aktualizacja: 24.02.2016 06:16 Publikacja: 24.02.2016 06:16
Foto: Adobe Stock
Najnowszy wyrok Sądu Najwyższego może być ostrzeżeniem dla funkcjonariuszy samorządowych. SN zajmował się sprawą w której Wiesław W. rok przed śmiercią sporządził testament, nie własnoręcznie, nie przed notariuszem, ale przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Do spadku powołał Roberta W. Skorzystał więc z jednego z trzech rodzajów testamentu zwykłego, tzw. allograficznego. Jego sporządzenie polega na tym, że spadkodawca (testator) składa ustnie swoją ostatnią wolę wobec wójta lub burmistrza, ale może też wobec m.in. starosty, sekretarza powiatu.
W przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekcie w sprawie tzw. neosędziów brakuje indywidualnej wer...
Pomysł „egzekucji fakturowej” może zredukować liczbę sporów o niezapłacone należności. Eksperci uważają, że nale...
Maturzyści otrzymali świadectwa, teraz czekają ich egzaminy. Rozpoczną się zaraz po majówce, 5 maja, i potrwają...
Nikt nie ma prawa łamać mojej kadencji – mówi "Rz" sędzia Piotr Schab, odwołany właśnie z funkcji rzecznika dysc...
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
Policjanci z Krakowa i Warszawy wzięli pod lupę pojazdy z napędem elektrycznym o wyglądzie roweru. Ich użytkowni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas