Uciążliwy hałas przy rozładunku kruszywa spowodował, że właścicielka sąsiedniej nieruchomości zwróciła się do Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego o wydanie decyzji określającej dopuszczalny poziom hałasu dla działającego przedsiębiorstwa.
Po rozmowach z pracownikami inspektorzy ochrony środowiska ustalili, że rozładunek kruszywa w 90 proc. odbywa się od strony południowej, niegraniczącej z posesją sąsiadki. Jedynie pozostałe 10 proc. rozładowywane jest od strony północnej, t.j. od strony jej nieruchomości. Załadunek i rozładunek kruszywa odbywa się około dziesięciu razy w miesiącu, a w okresie od listopada do marca w ogóle nie odbywa się w tej części zakładu.